Ma usłyszeć dzisiaj kolejne zarzuty korupcyjne.
Poseł nie chciał komentować sprawy przed przesłuchaniem. Powiedział że wypowie się jak wyjdzie z prokuratury.
Przypomnijmy że ma usłyszeć zarzuty związane z przyjęciem łapówek w postaci 100 000 zł oraz apartamentU w Chorwacji oraz prania brudnych pieniędzy.
Poseł nie przyznaje się do winy. Zarówno do tych jak i do poprzednich zarzutów. Teoretycznie prokuratura może wystąpić z wnioskiem o areszt ale na razie nie wiadomo czy się na to zdecyduje.
CZYTAJ TEŻ: Stanisław Gawłowski znowu trafi do aresztu? Jest zgoda Sejmu
CZYTAJ TAKŻE:
To byłby ewenement, bo nie zdarza się, aby występować do sądu o areszt wobec osoby, która nie jest zatrzymana. Na razie jednak prokuratura może co najwyżej wysłać posłowi wezwanie na przesłuchania w charakterze podejrzanego. Nie będzie mogła go jednak zatrzymać. W ciągu najbliższych dni zobaczymy czy tak się stanie.
- Nie tylko brak przesłanek o zatrzymanie! Czas już na umorzanie zarzutów! Wystarczy już tej politycznej farsy. Tylko czy prokuratorom w już „słynnej” prokuraturze w Szczecinie wystarczy odwagi? Czy Ziobro i PiS pozwoli? - tak na Twitterze skomentował zamieszanie poseł Stanisław Gawłowski.
ZOBACZ TEŻ: S. Gawłowski pozostanie na wolności. "To dobrze rokuje na przyszłość"
