O tym, że zmienione zapisy ustawy były negocjowane m.in. w ośrodku izraelskiego wywiadu pod Tel Awiwem, pisały izraelskie media. - Bez żadnego trybu proceduje się ustawę w ciągu 2,5 godz. Ten projekt był w ogóle pisany, podobno, w siedzibie Mossadu w Wiedniu. Prasa o tym pisze - mówił w radiu TOK FM poseł Kukiz’15 Marek Jakubiak, który głosował przeciwko zmianom. - Ustawa pisana poza granicami Polski, negocjowana z obcym państwem nagle jest procedowana w ciągu 2,5 godz. (...) Głosowałem przeciw, bo uważam, że Polska jest podmiotem, a nie przedmiotem działania obcych mocarstw - wyjaśniał Jakubiak. Wczoraj nowelizacja ustawy o IPN została opublikowana w Dzienniku Ustaw.
W ubiegłą środę posłowie wykreślili z ustawy najbardziej kontrowersyjny zapis mówiący o karze więzienia dla osób, które „publicznie i wbrew faktom przypisują Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie (...)”. Premierzy Polski i Izraela podpisali też wspólną deklarację, w której czytamy o odpowiedzialności Niemców za Holokaust oraz o przyjaźni polsko-izraelskiej.
POLECAMY: