- Jeśli prokuratura nie zajmie się tą sprawą z urzędu, to aby mieć pewność, że ta sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan, w poniedziałek złożę zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - mówi Krzysztof Truskolaski - podlaski poseł Nowoczesnej. - Dla takich incydentów nie powinno być miejsca w polskim życiu publicznym!
Chodzi o piątkowy happening polityczny, który przygotowała przed Teatrem Dramatycznym w Białymstoku Młodzież Wszechpolska. Oficjalnie witając wiosnę narodowcy spalili kukłę z podobizną Ryszarda Petru - założyciela Nowoczesnej.
Białystok. Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej spalili kukłę...
Poseł wystosuje również list do Joachima Brudzińskiego - ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, w którym zapyta dlaczego policjanci, którzy byli na miejscu zdarzenia dopuścili do incydentu.
- Dlaczego policjanci nie przerwali zgromadzenia, podczas którego doszło do znieważenia posła na Sejm RP? - pyta Krzysztof Truskolaski.
- Po zgromadzeniu pod Teatrem Dramatycznym w Białymstoku, gdzie została spalona kukła z wizerunkiem jednego z polityków, będący na miejscu policjanci ustalili tożsamość osób, które tego dokonały, a całościowy materiał dotyczący tego zdarzenia zostanie przesłany do prokuratury - zapewnia nadkomisarz Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Krzysztof Truskolaski chce też zapytać Zbigniewa Ziobro - ministra sprawiedliwości czy zostanie wszczęte postępowanie wobec osób znieważających posła Ryszarda Petru.
- Jednym z uczestników tego wydarzenia był Kamil Siennicki trzymający kukłę. Jest to asystent społeczny podlaskiego posła na Sejm Adama Andruszkiewicza - mówi Krzysztof Truskolaski. - Chciałby zapytać posła o to, czy wiedział, że jego asystent będzie występował w takim wydarzeniu i czy wyciągnie wobec niego konsekwencje. Asystent posła na Sejm, który pali kukłę innego polityka, to niedopuszczalna sytuacja, która nigdy nie powinna się wydarzyć.
Białystok. Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej spalili kukłę Ryszarda Petru przed Teatrem Dramatycznym