
Jakie kwestie będą poruszane podczas spotkań prezydenta z przedstawicielami partii, które dostały się do Sejmu?
Poseł Prawa i Sprawiedliwości na antenie Polskiego Radia 24 był pytany o to, jakie kwestie będzie poruszał Andrzej Duda na spotkaniach z przedstawicielami partii, które dostały się do Sejmu.
- Pan prezydent zapowiedział, jakie kwestie będzie poruszał. Tutaj mogą być powody do obaw. Chodzi o to, by ewentualny nowy rząd nie niszczył tych dokonań, które przez 8 ostatnich lat miały miejsce - powiedział Radosław Fogiel.
Jak zaznaczył, nie może również zdradzić jakie plany i koncepcje podczas spotkania z prezydentem przedstawi Prawo i Sprawiedliwość.
- Byłoby to niegrzeczne, gdybym przedstawił to, co usłyszy Pan Prezydent Andrzej Duda od przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości. Są poszczególne kroki konstytucyjne, próbuje się zbudować większość. Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne, a całą sytuację można porównać do zawodów lekkoatletycznych i skoków wzwyż. To tak jakby zdobywca drugiego miejsca powiedział zwycięzcy "ja razem z trzecim i przedostatnim miejscem skoczyliśmy wyżej niż ty". Konstytucja jasno mówi, co się dzieje - dodał poseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Radosław Fogiel o prowadzonych rozmowach koalicyjnych
Radosław Fogiel został również zapytany o to, czy i z kim Prawo i Sprawiedliwość prowadzi potencjalne rozmowy koalicyjne. Jak zaznaczył poseł z Prawa i Sprawiedliwości, rozmowy są prowadzone, a cała opozycja jest podzielona między sobą, chociażby o sprawy światopoglądowe.
- Zawsze się trochę rozmawia, żeby sparafrazować nie najlepszego klasyka. Znamy się w parlamencie, mamy różne relacje. Rozumiem, że szefostwo PSL trzyma twardą linię, bo zapewne boją się reakcji innych partii. Jeżeli chodzi o spójność programową, to nie widać jej po stronie opozycji. Widzieliśmy dyskusje w mediach społecznościowych toczone publicznie. Kosiniak-Kamysz nie zgadza się o wpisanie spraw światopoglądowych do umowy opozycyjnej. Widać, że spójności programowej nie ma - powiedział Radosław Fogiel.
- Docierają do nas głosy działaczy samorządowych, którzy przekazują, że nie mieliby nic przeciwko, gdyby PSL podjął rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością - wskazał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
- Uczyńmy pewne zastrzeżenie. My jesteśmy otwarci na współpracę z ludźmi, którzy Polskę mają w sercu. Którym zależy na bezpieczeństwie i kontynuowaniu tego, co dla Polski jest dobre. Negocjacje nie toczą się za pośrednictwem stacji radiowych. Kwestie stanowisk nie są dla nas priorytetowe - podkreślił Radosław Fogiel.