Poseł Raś wjechał na Rynek, bo brat zaprasza [ZDJĘCIA]

Marcin Karkosza
Marcin Karkosza
Piątek około godz. 13.30. Przed kościołem Mariackim w Krakowie stoi zaparkowana srebrna skoda. Do auta podchodzi poseł PO, Ireneusz Raś. Samochód nie ma zezwolenia na wjazd do tzw. strefy "A", najściślejszego centrum miasta.

Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Dzwonimy do posła z pytaniem: dlaczego złamał Pan przepisy?
- Byłem odwiedzić brata [Dariusza Rasia, proboszcza bazyliki Mariackiej - przyp. red.]
- A czy miał Pan pozwolenie na wjazd do strefy "A"?
- Miałem.
- Za szybą było tylko pozwolenie wjazdu do strefy B.
- [Cisza] Miałem pozwolenie od brata.
- Czy takie, które Pana upoważnia do parkowania w tym miejscu?
- Brat mnie zaprosił, więc stanąłem - uciął Raś.

Poseł złamał przepisy, choć mógł zaparkować auto zaledwie kilkanaście metrów dalej, gdzie strefa "A" już nie obowiązuje. Straż miejska, którą poprosiliśmy o komentarz, twierdzi, że wjazd do strefy "A" bez zezwolenia to mandat do 500 zł.

Wulgarny język radnego Czekaja. Zamiast na "privie", napisał na "wallu"

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poseł Raś wjechał na Rynek, bo brat zaprasza [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Komentarze 70

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kayarzyna
Mieszka. w Hucie zatem od niego wymaga sie aby byl pokorny a P. Ras ma swoja godnosc i nie popuszcza. Ma swoje zdanie i tez nie popiszcza. A zatem to wrog i po nim.
g
gosc
wy jakbysci mieli tam brata pewnie tez byscie przyjechali .
k
krakus od wiekow
modlitwa ¨Bozia nie bedzie sie juz zloscic Ras byl u Rasia do "spowiedzi"-wlasnie
H
Herbert
Miller przebiera nogami, żeby wskoczyć do koalicji z Tuskiem, więc trzeba już usunąć najbardziej prawicowych polityków PO, którzy mogliby się temu przeciwstawiać.
s
surowa
wieśniactwo i tyle
s
surowa
Ireneusz Raś (ur. 30 września 1972 w Proszowicach)
Ukończył studia na Wydziale Historii Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Należał do Porozumienia Centrum
KARIERA KOŚCIELNA
s
surowa
precz z klechami i Rasiami
s
surowa
Raś to krętacz poza tym jest brzydki jak wieśniak
s
surowa
ja tez chce parking sobie otworzyć obok kościoła Mariackiego ,bezczelne typy braciszkowie RAŚ tfu
G
Gość
wielki Raś przyjechał może stać gdzie chce ,kościół i polityka
K
Krzysztof
i co że jest miejsce przy parafii samochód musiał by się teleportować żeby tam stanąć skoro strefy A nie miał i tyle jak widać niektórzy mogą więcej niż inni a straż miejska nie reaguje
t
tannat
Odgrodzone? Zarezerwowane? Rly?
P
PZ
a przedstawiciel "dna moralnego i patologii" może samochodem...
z
ziew
Na zdjęciach z tego roku widzę, że znak C-16 znajduje się _przed_ placem, na którym parkował poseł, jadąc od Małego Rynku. Jest jakaś inna droga, o której nie wiem? I proszę zrozumieć, że przez strefę A nie można sobie ot tak dojeżdżać do posesji, nawet jeśli brat jest proboszczem. Można wjechać na czas czynności ładunkowych, na czas obsługi technicznej i paru innych sytuacji Jeśli poseł przywiózł bratu czekoladki albo przyjechał wymienić żarówkę, to jasne, mógł tam wjechać. Ale nie dlatego, że brat mu pozwolił.
j
jacek
Celach towarzyskich i bez specjalnego identyfikatora rownierz?
Wróć na i.pl Portal i.pl