Krystyna Wróblewska, podkarpacka posłanka Prawa i Sprawiedliwości, podróżowała rządowym samolotem z Warszawy do Rzeszowa.
Głównym pasażerem samolotu był marszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS). Z transportu skorzystała również posłanka Wróblewska. Na swoich dwóch oficjalnych profilach na Facebooku zamieściła, udostępnione publicznie, kilka zdjęć z tej podróży.
"Podróż rządowym samolotem Gulfstream G550" - napisała posłanka Wróblewska i dodała trzy uśmiechnięte emotikony, oznaczające dużą radość.
Na jednym zdjęciu widać, jak siedzi z uśmiechniętym marszałkiem Kuchcińskim. Z boku można dostrzec polskie godło. Na kolejnym jest sama z fotelu. Na jeszcze innym prezentuje salonkę, a na kolejnym pozuje z posłem PiS Stanisławem Piotrowiczem, który też skorzystał z możliwości transportu rządowym samolotem.
Internauci w komentarzach pod postem nie kryli oburzenia. Wypominali, że przecież posłowie mogą za darmo korzystać choćby z rejsowych samolotów, nie wspominając o innych środkach transportu. Efekt? Po kilku godzinach posłanka usunęła post z obu swoich profili. Sporo internautów zdążyło jednak porobić screeny.
Próbowaliśmy się skontaktować z posłanką Wróblewską i poprosić o komentarz. Niestety, nie udało się. Czekamy na odpowiedź na pytania przesłane e-mailem.
W wypowiedziach cytowanych przez inne media, posłanka Wróblewska stwierdziła, że usunęła post ze zdjęciami z powodu "nieuzasadnionego hejtu na nią i rodzinę". Wyjaśniła, że lot miał charakter służbowy.
ZOBACZ TEŻ: PROFIL POLITYCZNY Krystyna Wróblewska [Materiał z 4.05.2018]