Tajemnice Kamiennej Góry w Lubaniu od dekady badają członkowie stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc. Na ich czele stoi Sebastian Terenda. Eksploratorzy postawili sobie za cel sprawdzić, co kryje się w podziemiach, wykutych na polecenie Niemców w czasie II wojny światowej. Przez ostatnich 76 lat te obiekty były zupełnie niedostępne. Teraz może się to w końcu zmienić.
- Ten obiekt jest zagadkowy. Do dziś nie wiadomo po co drążono tunel. Jeśli Niemcy cokolwiek w nim zostawili, to na pewno nie po to, żeby się tym chwalić. Mamy kilka wskazówek, sugerujących, że coś zostało tam ukryte, bo wejścia są dobrze pozabezpieczane. Myślę, że komuś zależało na tym, żeby tu wrócić. - tłumaczył Terenda.
Intensywne prace na Kamiennej Górze trwają od kilku dni. Fachowcy tworzą właśnie portal wejściowy, który pomoże w uchyleniu rąbka tajemnicy, skrywanej skrzętnie przez niemal 80 lat.
Gdzie aktualnie trwają prace?
Przedsięwzięcie, zainicjowane przez grupę, jest zakrojone na szeroką skalę. Sebastian Terenda tłumaczył, że próba wejścia do obiektu to tylko kropla w morzu finansowych potrzeb. Do współpracy zaproszono górników z KGHM. Stowarzyszenie Miłośników Górnych Łużyc ma nadzieję, że uda się dostosować podziemia do ruchu turystycznego. Kopalnia dołożyła do inwestycji 100 000 zł. Taką samą kwotę podarował burmistrz Lubania. Do tej pory udało się zebrać niemal 300 000 zł, ale potrzebne są dodatkowe fundusze.
- Te pieniądze są potrzebne na tym etapie prac. Nigdy nie wiadomo, co nas zaskoczy. Teraz przygotowujemy teren, udrażniamy odpływy, ogradzamy plac zabaw. - dodaje Terenda.
Na Facebooku trwają licytacje rozmaitych przedmiotów i usług, które mają wspomóc akcję eksploracji podziemi w Lubaniu. Link do nich znajdziecie: TUTAJ
Licytować można, m.in:
- zestaw 5 czarno-białych pocztówek z lat 60. XX w., przedstawiających powojenny Wrocław
- przejażdżkę Audi R8
- voucher na 100 zł do KOKU Sushi POINT Lubań
- przejazd offroad samochodem terenowym marki Jeep
- 4 przedwojenne butelki z rozlewni i okolicznych browarów
Zobaczcie najnowszy FILM:
Jak wyglądają aktualnie prace w terenie?
