Do wybuchu doszło w jednej z hal produkcyjnych firmy przy ulicy Sobieskiego, która specjalizuje się m.in. w budowie pieców przemysłowych. Huk w czasie wybuchu był tak potężny, że słyszało go wielu mieszkańców Świebodzina. Zgłoszenie o wybuchu odebraliśmy jednocześnie od kilku Czytelników.
Na miejsce pojechała nasza reporterka. Hala produkcyjna została całkowicie zniszczona, siła wybuchu zniszczyła m.in. ściany. Ze wstępnych informacji wynika, że w wybuchu nikt nie ucierpiał. Nie wiadomo też jeszcze, co mogło być przyczyną wybuchu. Na miejscu są strażacy i policja.
Katarzyna Sawka, globalny dyrektor marketingu Seco/Warwick potwierdziła, że nikomu nic się nie stało. - Prowadziliśmy zdalną próbę uruchomienia pieca, w której uczestniczą wyłącznie wyznaczone osoby. Przy takich próbach, zgodnie z procedurami, zajmują one dozwolone - bezpieczne - stanowiska - skomentowała K. Sawka. Jak zaznaczyła, dzisiejsza próba uruchomienia pieca była próbą finalną. Niestety próba ta okazała się fatalna w skutkach.
Zobacz też: Seco/Warwick rozpoczyna współpracę z Liceum Ogólnokształcącym w Świebodzinie
Wybuch słyszano praktycznie w całym mieście. Był odczuwalny również na osiedlach po drugiej stronie miasta.
- Nagle usłyszałyśmy huk, w naszym mieszkaniu otworzyły się okna. Widziałam tylko kawałki białych blach. Myślałam, że rozbił się samolot. Dopiero po chwili zorientowałam się, że to jedna z hal w firmie - komentuje pani Malwina, mieszkanka sąsiadującego z firmą bloku.
- Ja byłem w tym czasie centrum miasta. Usłyszałem głośny wybuch i pojechałem za strażą sprawdzić, co się stało - to koszmar - mówi pan Jacek Świtaszek.
W pobliżu parkingu firmy mieszkańcy pobliskiego osiedla mają swoje garaże. - Byłem tu w czasie wybuchu. Czułem, że podniósł się dach. Widoczne są pęknięcia przy suficie. To było coś potężnego - powiedział nam pan Michał. Pęknięcia widoczne są w większości garażów, a elementy hali leżą w promieniu nawet kilkudziesięciu metrów od hali: na działkach, parkingu, drodze, dachach garaży.
Zobacz też: Seco/Warwick ze Świebodzina na giełdzie
Jak poinformował nas bryg. Dariusz Paczesny z Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Świebodzinie, podczas próby ciśnieniowej jednego z pieców doszło do rozszczelnienia, wskutek czego doszło do wybuchu pieca, a tym samym eksplozji i zniszczenia hali, w której był poddany próbie ciśnieniowej ten piec.
Na szczęście pracownikom zakładu nic się nie stało, gdyż procedura zakładu przewiduje, że w takiej sytuacji wszyscy pracownicy są w strefie bezpiecznej, poza halą. W próbie uczestniczyło około 10 osób.
Zobacz też: Wybuch w domu jednorodzinnym w Gorzowie. Nie żyje jedna osoba
