Potrącili kobietę i zostawili bez pomocy w przydrożnym rowie. Czy próbowali ukryć ciało? [ZDJĘCIA]

Ewa Gorczyca
Rafał Szubrycht/krosno112.pl
Prokuratura Rejonowa w Krośnie czeka na ustalenia biegłych w sprawie śmiertelnego wypadku, w którym zginęła 52-letnia mieszkanka gm. Rymanów. Opinia jest kluczowa, bo pozwoli ustalić, czy ciało rannej kobiety po wypadku było przenoszone.

6 grudnia ub. roku, mieszkaniec Milczy rano wyszedł na spacer z psem. Szedł ul. Kolejową. W pewnej chwili zauważył ciało leżące w rowie, przy mostku prowadzącym na prywatną posesję. W pobliżu były damska torebka, okulary i fragment samochodowego lusterka. Mężczyzna i mieszkająca w pobliżu kobieta zawiadomili policję.

Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Wszystko wskazywało na to, że w nocy mogło dojść do wypadku drogowego. Świadczyły o tym ślady na miejscu zdarzenia oraz obrażenia ofiary, 52-letniej mieszkanki gminy Rymanów.

Policjanci ustalili, że poprzedniego dnia, ok. godz. 22.30 wysiadła z busa na skrzyżowaniu i poszła w kierunku domu. Po przejściu kilkudziesięciu metrów została potrącona przez samochód.

Policjantom udało się wpaść na trop mężczyzn, którzy mogli mieć związek z wypadkiem. Zatrzymano ich jeszcze tego samego dnia. Obaj to mieszkańcy sąsiednich miejscowości w gm. Rymanów.

Kierowcy auta, 21-letniemu Dawidowi M. prokuratura postawiła zarzut spowodowania wypadku, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenia pomocy. 22-letni Piotr B., który był pasażerem, usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy i utrudniania postępowania.

Pierwszemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, jest tymczasowo aresztowany. 22-latek został zwolniony z aresztu, grozi mu maksymalnie 5 lat więzienia. Jak wynika ze śledztwa - mężczyźni po wypadku zajęli się samochodem. Wyczyścili go, naprawiali uszkodzenie.

Ostateczne zarzuty zależeć będą od ustaleń biegłych. Prokuratura zleciła kilka ekspertyz, m.in. śladów DNA, obrażeń kobiety i tego, kiedy nastąpiła śmierć. Kluczowa opinia ma dotyczyć rekonstrukcji wypadku.

- Zwłoki były w dziwnej pozycji, częściowo znajdowały się w przepuście - tłumaczy Sławomir Merkwa, zastępca prokuratora rejonowego w Krośnie.

To może nasuwać podejrzenie, że po wypadku młodzi mężczyźni próbowali ukryć ciało, by nie było widoczne z drogi.

- Opinia biegłego da nam odpowiedź na pytanie, czy położenie ciała mogło być skutkiem potrącenia przez samochód, czy celowego działania - dodaje prokurator.

Zobacz także: Wypadek w Ciemięrzowicach niedaleko Przemyśla. W zderzeniu BMW z mercedesem ranne zostały dwie osoby

WYPADKI NA PODKARPACIU:

Pijany 18-latek bez "prawka" wjechał w dom [ZDJĘCIA]

Ksiądz Marian Balicki zginął w wypadku [ZDJĘCIA]

19-latek dachował oplem w Przemyślu [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dawid

Ludzie kochani chlopcy potracili ciemno bylo a cialo zostawili w rowie!!!Jak wpadniemy to pech jak sie nie kapna to nie my proste!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl