Pasek artykułowy - wybory

Powódź w Polsce tonie w fali dezinformacji. Ekspert: Rosja gra kartą ukraińską, ale nie jest największym problemem

Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 12 lat
Powódź na południu Polski, jak każda klęska naturalna, jak każde ważne wydarzenie czy proces o oddziaływaniu na całe społeczeństwo, stała się pretekstem do kolejnej kampanii dezinformacyjnej. Tym razem jednak to nie zewnętrzny aktor jest tu głównym problemem – mówi portalowi i.pl ekspert ds. przeciwdziałania dezinformacji, dr Michał Marek, założyciel Fundacji Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa.

Portal i.pl:Premier Donald Tusk miał kilka dni temu rozmawiać z ABW o problemie szerzenia dezinformacji o sytuacji powodziowej w Polsce. Jak dezinformacja, to od razu zapala nam się napis „Rosja”. W jaki sposób Rosja może wykorzystać temat powodzi, by zaszkodzić Polsce? Czy to tylko krytyka działań władz, podsycanie politycznego konfliktu? I czy w ogóle, jeśli mowa o działaniach dezinformacyjnych wokół powodzi, to mamy w ogóle podstawy, by kierować podejrzenia w stronę Rosji?

Dr Marek: Z moich obserwacji wynika, że strona rosyjska, jeśli chodzi o działanie w infosferze rosyjskiej, relatywnie niewiele uwagi poświęciła kwestii powodzi. Pojawiły się materiały, na przykład ukazujące Polskę jako państwo, które nie radzi sobie z powodzią. Jako państwo, którego obywatele oskarżają władze o zaniechania w tej sprawie. Pojawił się też taki przekaz, popularyzowany przez Rosję, zgodnie z którym, z powodu wsparcia przekazywanego Ukrainie, zabrakło pieniędzy na przygotowanie infrastruktury, która mogłaby uchronić przed powodzią. I na tym generalnie te działania w rosyjskiej infosferze się skończyły.

Natomiast jeśli chodzi o oddziaływanie na polską infosferę, to te konta w mediach społecznościowych, które znamy z szerzenia rosyjskiej dezinformacji, czy te osoby, które współpracują ze stroną rosyjską, jeżeli chodzi o oddziaływanie informacyjne na Polaków, promowały przekazy, przede wszystkim stymulujące negatywne odczucia względem Ukraińców. Czyli oskarżanie Ukraińców o to, że okradają sklepy, że okradają powodzian. Wskazywanie, że to rzekomo z powodu wsparcia okazywanego Kijowowi mamy takie skutki powodzi. Czyli narracja, że wydaliśmy pieniądze na Ukraińców i zabrakło ich na przygotowanie się do powodzi. Inna narracja mówi, że Ukraińcy dostają dużo więcej pieniędzy niż na przykład powodzianie. Czyli tu raczej mamy granie na stymulowaniu nastrojów antyukraińskich.

Nie tylko Rosja

Czyli jeśli mowa o samej Rosji, to kwestia powodzi w Polsce jest takim wątkiem pobocznym tej kampanii dezinformacji skupionej na podsycaniu konfliktu polsko-ukraińskiego?

Tak można powiedzieć… Mimo wszystko wydaje się, że zdecydowanie więcej dezinformacji emitowanej jest w polskiej infosferze przez zwolenników różnych opcji politycznych, w ramach naszej wewnętrznej dezinformacji. Z moich obserwacji wynika, że to raczej nie strona rosyjska jest tutaj głównym aktorem, tylko niestety te środowiska, czy to koniunkturaliści, czy osoby starające się budować swoją pozycję polityczną i medialną w oparciu o dezinformację i manipulowanie ludźmi.

Czy  w przypadku dezinformacji dotyczącej powodzi można mówić o jakimś określonym zestawie narzędzi, technik podobnych do tych stosowanych wcześniej odnośnie szczepień, pandemii, rozbudowy sieci 5G?

Zdecydowanie tak! Podobieństwa są widoczne. To najczęściej są te same środowiska, te same grupy, te same źródła, które wcześniej promowały teorie spiskowe, podważały istnienie pandemii, teraz z kolei stymulują negatywne emocje, podważają zaufanie do władzy, czy ogólnie instytucji państwa polskiego w kontekście powodzi. Czyli to znowu państwo polskie ma oszukiwać, ma tuszować prawdę. Na przykład o tych rzekomych ukraińskich szabrownikach. Tak więc tutaj, mechanizmy, techniki i źródła są te same. Może nie tak stuprocentowo te same, ale rzeczywiście są w wielu przypadkach niemal identyczne. Są oczywiście pewne różnice, jeżeli chodzi o przekaz, on nie jest zawsze jeden do jeden.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ośla łąko
20 września, 17:25, Pikuś:

Tragedia!

Jeszcze trochę to Putina będą obwiniać o naszą narodową już głupotę i ciemnotę.

20 września, 17:27, Pol:

A to jak zawsze wina tuska:-)

A kogo ? Twój sarkazm ,obrócił sie w durnotę.Najgorsze,że nie jesteś w stanie tego zakumać.Ale idzie zima na złosć pisowi odmroż sobie uszy albo zwal się w galoty.

o
ośla łąko
20 września, 17:53, Kolo:

Każdy medal ma dwie strony, jedna strona to prawdziwa tragedia ludności i miast Dolnego Śląska Ludzie potraci majątek swojego życia Z drugiej jednak strony to co stało się na Dolnym Śląsku jest również wina samych jej mieszkańców, bo przecież to oni głosowali na uśmiechniętą Polskę czyli na Tuska To oni dali sobie wyprać mózgi oraz podporządkować się Niemcom i Tuskowi W końcu oni protestowali przeciw budowie zbiorników, więc w sumie sami sobie zgotowali ten los

20 września, 19:19, O jeżu kolczasty:

Czy ty chcesz powiedzieć, ze gdyby wybory wygrał Pis to przy pomocy modłow i ojca rydzyka przegoniliby chmury, zla pogode i powódź?

20 września, 19:52, Radio WNET:

"Kto blokował budowę zbiorników retencyjnych? Stary rząd PiS, ówczesna opozycja PO czy ekolodzy?"

https://www.youtube.com/watch?v=ZhhTNPZOD-Y

20 września, 20:48, ośla łąko:

Kolo zakuty czerepie ,owinięty drutem kolczastym jak archipelag Gułag.

sorry Kolo to było do P/Osła.

o
ośla łąko
20 września, 17:53, Kolo:

Każdy medal ma dwie strony, jedna strona to prawdziwa tragedia ludności i miast Dolnego Śląska Ludzie potraci majątek swojego życia Z drugiej jednak strony to co stało się na Dolnym Śląsku jest również wina samych jej mieszkańców, bo przecież to oni głosowali na uśmiechniętą Polskę czyli na Tuska To oni dali sobie wyprać mózgi oraz podporządkować się Niemcom i Tuskowi W końcu oni protestowali przeciw budowie zbiorników, więc w sumie sami sobie zgotowali ten los

20 września, 19:19, O jeżu kolczasty:

Czy ty chcesz powiedzieć, ze gdyby wybory wygrał Pis to przy pomocy modłow i ojca rydzyka przegoniliby chmury, zla pogode i powódź?

20 września, 19:52, Radio WNET:

"Kto blokował budowę zbiorników retencyjnych? Stary rząd PiS, ówczesna opozycja PO czy ekolodzy?"

https://www.youtube.com/watch?v=ZhhTNPZOD-Y

Kolo zakuty czerepie ,owinięty drutem kolczastym jak archipelag Gułag.

P
PL
Byłem w Proszowicach na święcie ludowym ,nie chce mi się wierzyć, że ludowcy tak nisko upadli

Hańba!
O
O jeżu kolczasty
20 września, 17:53, Kolo:

Każdy medal ma dwie strony, jedna strona to prawdziwa tragedia ludności i miast Dolnego Śląska Ludzie potraci majątek swojego życia Z drugiej jednak strony to co stało się na Dolnym Śląsku jest również wina samych jej mieszkańców, bo przecież to oni głosowali na uśmiechniętą Polskę czyli na Tuska To oni dali sobie wyprać mózgi oraz podporządkować się Niemcom i Tuskowi W końcu oni protestowali przeciw budowie zbiorników, więc w sumie sami sobie zgotowali ten los

Czy ty chcesz powiedzieć, ze gdyby wybory wygrał Pis to przy pomocy modłow i ojca rydzyka przegoniliby chmury, zla pogode i powódź?

a
antyPiS
20 września, 17:53, Kolo:

Każdy medal ma dwie strony, jedna strona to prawdziwa tragedia ludności i miast Dolnego Śląska Ludzie potraci majątek swojego życia Z drugiej jednak strony to co stało się na Dolnym Śląsku jest również wina samych jej mieszkańców, bo przecież to oni głosowali na uśmiechniętą Polskę czyli na Tuska To oni dali sobie wyprać mózgi oraz podporządkować się Niemcom i Tuskowi W końcu oni protestowali przeciw budowie zbiorników, więc w sumie sami sobie zgotowali ten los

Minister Gróbarczyk, €posłanka Zalewska należą do "uśmiechniętej koalicji"? Ciekawe, czy oni o tym wiedzą. Ci nawiedzeni ekoterroryści, redaktorzy lokalnych gazet, komitety protestujące przeciw budowie zbiorników też? To jest właśnie ta dezinformacja o której jest artykuł. Zwalić winę na kogo innego, od siebie odepchnąć odpowiedzialność. P.S. Już w latach pięćdziesiątych i później straszono Niemcami. Rewizjonizm, ziomkostwa, Czaja, Hupka, publikowane mapy z terenami uzyskanymi po II Wojnie jako "unter vorübergehender polnischer Verwaltung". Że przyjdą i odbiorą. Dziś znów straszy się Niemcami. Gdyby przyszło oddawać, zrobiłoby się zabawnie.

a
antyPiS
Plotki, mity, pogłoski - nierozerwalny element wszystkich większych dramatów. Wystarczy przypomnieć śmierć Pyjasa, o którą stary Wildstein oskarżył milicję. Albo 300 zabitych w Szczecinie podczas rozruchów w Grudniu'70. Plotka zawsze wie lepiej, jak było.
P
Pikuś
Tragedia!

Jeszcze trochę to Putina będą obwiniać o naszą narodową już głupotę i ciemnotę.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl