Powtórka niedawnej katastrofy lotniczej w USA wisiała na włosku. Pilot zareagował w ostatniej chwili

Kazimierz Sikorski
Samolot linii Delta szykował się do startu w Waszyngtonie, gdy dostrzeżono w pobliżu inną maszynę.
Samolot linii Delta szykował się do startu w Waszyngtonie, gdy dostrzeżono w pobliżu inną maszynę. pixabay
W ostatniej chwili sygnał, jaki trafił do samolotu Delty zapobiegł zderzeniu z wojskową maszyną nad Waszyngtonem.

Spis treści

Airbus A319 linii Delta Air Lines startował z lotniska w Waszyngtonie, gdy w pobliżu znalazł się odrzutowiec T-38 Sił Powietrznych USA.

Dwa samoloty leciały zbyt blisko siebie

Delta 2983 odlatywał do Minneapolis-St. Paul, gdy zidentyfikował w pobliżu maszynę, która schodziła do lądowania w bazie Langley w Hampton w stanie Wirginia.

Samolot Delta dostał na pokładzie ostrzeżenie, a kontrolerzy ruchu lotniczego natychmiast skorygowali loty obu maszyn, unikając tym samym podniebnej kraksie.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Do groźnego spotkania doszło w pobliżu miejsca, w którym 29 stycznia tego roku zderzył się odrzutowiec American Airlines i śmigłowiec Black Hawk armii USA, w wyniku czego zginęło 67 osób.

Obiecano poprawę lotów w rejonie Waszyngtonu

Po tej tragedii władze zamknęły trasę dla śmigłowców przy lotnisku i obiecały, że samoloty wojskowe w pobliżu Waszyngtonu będą latać z włączonym specjalnym sprzętem zapobiegającym kolizjom.

To jednak nie wystarczyło, aby zapobiec ostatniemu niebezpiecznemu wydarzeniu, gdy samolot Delta startował.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl