Strażacy zostali powiadomieni o pożarze ok. godz. 14.50. Okazało się, że ogień objął 8 tys. m.kw. lasu, czyli prawie hektar.
- Paliły się poszycie leśne i zarośla - mówi dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. - Gaszenie ognia trwało mniej więcej godzinę.
W pożarze nikt nie ucierpiał, strażacy nie spotkali nikogo podczas akcji. Przejazd autostradą w czasie gaszenia ognia odbywał się bez przeszkód, lasek jest bowiem nieco oddalony od drogi.
Najbardziej prawdopodobna przyczyna pożaru to zaprószenie ognia. W lasach i to nie tylko naszego województwa jest obecnie bardzo sucho i łatwo o doprowadzenie do pożaru. Zarówno strażacy jak i leśnicy apelują o ostrożność.
