Pożar miał miejsce w sobotę, 15 października, przed południem. Na miejsce wysłano sześć zastępów gorzowskich strażaków. Okazało się, że pali się jedno z pomieszczeń na drugim piętrze szpitala psychiatrycznego przy ul. Walczaka. Znajduje się tam oddział żeński. Strażacy przyznają, że w budynku panowało bardzo duże zadymienie.
Panowało duże zadymienie
Zapaliło się jedno z pomieszczeń, w którym znajdowała się m. in. lodówka. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Być może było to zwarcie w instalacji elektrycznej, jednak pojawiają się również informacje, jakoby to jedna z pacjentek miała podpalić szafkę. Dokładne przyczyny powstania pożaru wyjaśni biegły z zakresu pożarnictwa.
Była ewakuacja budynku
Z budynku ewakuowano pacjentów i personel, w sumie ponad 20 osób. W wyniku pożaru i dużego zadymienie poszkodowanych zostało łącznie sześć osób (początkowo informowano o pięciu). Wśród nich jest jedna pacjentka i pięć osób z personelu szpitala.
