Było przed dziewiętnastą, kiedy dyżurny straży pożarnej z Gorzowa Wlkp. odebrał telefon o pożarze wieżowca przy Alei konstytucji 3 Maja. Z pierwszych informacji wynikało, że pali się mieszkanie. Świadkowie twierdzili nawet, że słychać wybuchy. W bloku panowało duże zadymienie. Gryzący, czarny dym na klatce schodowej nie pozwolił części lokatorów na wydostanie się z mieszkań na klatkę schodową. Ludzie zostali uwięzieni na balkonach.
Mapa: Pożar miał miejsce w bloku przy Al. Konstytucji 3 Maja
Zapalił się piekarnik
Na miejsce wysłano siedem zastępów straży pożarnej. Szybko okazało się, że pożar pojawił się w jednym z mieszkań na dziesiątym piętrze. Prawdopodobnie zapalił się piekarnik. Przed godziną 19, gdy zamykaliśmy ten numer gazety, strażacy nie mieli informacji o osobach poszkodowanych, a akcja strażaków dobiegała końca. Część mieszkańców ewakuowała się sama, część pozostała w domach. Na miejsce, poza strażą pożarną, skierowano również pogotowie gazowe i energetyczne.
