Strażacy zgłoszenie o pożarze dostali w piątek, 7 stycznia, o godzinie 14:21. Paliło się mieszkanie na parterze bloku przy ul. Sikorskiego w Gorzowie Wlkp. Z okna mieszkania buchał gęsty, czarny dym.
Z relacji strażaków wynika, że z wnętrza płonącego mieszkania przez okno uciekła 12-letnia dziewczynka. Na szczęście nic się jej nie stało, ale mimo wszystko trafiła pod opiekę pogotowia. Na miejsce wysłano cztery zastępy straży pożarnej. Dojechała też policja, pogotowie ratunkowe i pogotowie gazowe. - Pożar został szybko opanowany - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy gorzowskich strażaków. Strażacy z całkowicie zniszczonego przez ogień mieszkania wynieśli jeszcze dwa psy i kota. Początkowo wszyscy myśleli, że kociak nie przeżył pożaru. Strażacy podali jednak mu tlen i zwierzę udało się uratować.
Wideo: Ogromny pożar kamienicy w centrum Zielonej Góry. Spłonęło poddasze budynku przy ul. Wąskiej.
