Aktualizacja godz. 15.15 - trwa dogaszanie pożaru w hucie. Szczegóły akcji gaśniczej
Znane jest coraz więcej szczegółów dotyczących pożaru w Łaziskach Górnych. Jak przekazał nam Piotr Olesch, zastępca oficera prasowego KP PSP w Mikołowie hala, gdzie doszło do pożaru, ma 71 metrów długości i 34 metry szerokości. Pożarem objętych było ok. 300 metrów kwadratowych powierzchni.
— W tej chwili w dalszym ciągu trwa dogaszanie. Na miejscu pracują dwa zastępy straży pożarnej - mówi zastępca oficera prasowego.
Akcja nie była łatwa z trzech powodów. Piotr Olesch tłumaczy, że pierwszą trudnością była sama charakterystyka obiektu oraz procesy technologiczne w budynku huty. Pożar pojawił się w piecowni. Drugim problemem dla strażaków było spore zadymieni.
— Trzecia kwestia to bardzo wysoka temperatura w obrębie źródła pożaru. Strażacy musieli pracować w specjalnych ubraniach żaroodpornych, żeby ochronić się przed promieniowaniem ciepła oraz móc w ogóle podejść do tego źródła i ugasić skutecznie ten pożar - tłumaczy Piotr Olesch z mikołowskiej PSP.
W szczytowym momencie akcji w Łaziskach działało 25 zastępów straży pożarnej - 70 strażaków.
Aktualizacja, godz. 12:50 - oświadczenie zarządu w sprawie pożaru
Anna Szlęzak, dyrektor działu komunikacji korporacyjnej grupy kapitałowej Luma Holding, do której należy spółka Re Alloys, przekazuje oświadczenie w sprawie pożaru.
- Informujemy, że w dniu 3 grudnia doszło do pożaru na terenie zakładu Re Alloys. Pracownicy zostali bezpiecznie ewakuowani z obszaru objętego niebezpieczeństwem. Dzięki szybkiemu działaniu służb ratunkowych sytuacja została opanowana, a zagrożenie zneutralizowane. Czterech naszych pracowników zostało lekko poszkodowanych, udzielona im została pomoc medyczna. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - przekazuje spółka.
Jak dodaje, po zakończeniu prac służb przeprowadzone zostaną szczegółowe działania wyjaśniające przyczyny zdarzenia.
- Dziękujemy wszystkim za okazane wsparcie oraz służbom ratunkowym za ich profesjonalizm i zaangażowanie - kończy się oświadczenie.
Aktualizacja, godz. 10.45 - pożar na terenie huty w Łaziskach jest już opanowany
- Pożar został opanowany - przekazała mediom bryg. Aneta Gołębiowska, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Aktualizacja, godz. 10.25 - 4 pracowników jest poszkodowanych
Początkowo strażacy nie mieli informacji o osobach poszkodowanych. Jak jednak przekazuje bryg. Aneta Gołębiowska, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach, trzech pracowników podtruło się dymem, a jeden został poparzony. Na miejscu jest już 25 zastępów PSP. Pożar w dalszym ciągu jest nieopanowany, jednak udało się ograniczyć jego rozmiar.
Aktualizacja, godz. 9.35 - kolejne jednostki straży pożarnej w Łaziskach
Na miejsce dojeżdżają kolejne zastępy straży pożarnej. Jak informuje bryg. Aneta Gołębiowska, na miejscu jest ich już 19 - w tym pluton gaśniczy z Tych oraz kontener proszkowy i ze środkiem pianotwórczym z jednostki w Knurowie.
Ogień na terenie huty w powiecie mikołowskim. Na miejscu 16 zastępów straży pożarnej
We wtorek rano w Łaziskach w powiecie mikołowskim na terenie huty wybuchł pożar. Jak przekazuje straż pożarna, wszyscy pracownicy zakładu już opuścili hutę. Brak informacji o osobach poszkodowanych.
- Pożar nie jest opanowany. Rozwija się. Doszło do zapalenia transformatora w budynku huty - mówi Piotr Olesch, zastępca oficera prasowego KP PSP w Mikołowie.
Pracownicy odłączyli prąd. Niestety prawdopodobnie doszło także do wycieku oleju, który się obecnie pali.
- Na miejsce są dysponowane siły i środki spoza powiatu - dodaje Piotr Olesch zastępca oficera prasowego KP PSP w Mikołowie.
Na ten moment na miejscu działa już 16 zastępów.
