Pożar w Cementowni Górażdże - konieczna była ewakuacja czterech pracowników z dachu zakładu

Radosław Dimitrow
OSP
Pożar, któremu towarzyszyło silne zadymienie pojawił się w czwartkowy poranek, 17 lutego w Cementowni Górażdże. Na miejsce zadysponowano 7 zastępów straży pożarnej.

Strażacy z Krapkowic, a także pobliskich jednostek OSP dostali po godz. 9.00 wezwanie do pożaru w cementowni działającej w Choruli. Doszło do zapłonu na instalacji do przemiału cementu. Ogień pojawił się w budynku na wysokości i towarzyszyły mu kłęby gęstego dymu widoczne z daleka.

Cztery osoby, które prowadziły prace w tej części fabryki uciekły na dach budynku.

Wiadomo, że na miejscu jest podnośnik. Strażacy będą próbowali sprowadzić na ziemię pracowników. Jeśli podnośnik okaże się niewystarczający, mundurowi będą musieli przeprowadzić ludzi przez zadymione pomieszczenia - w tym celu będą potrzebowali aparatów powietrznych.

Aktualizacja godz. 10.40
- Osoby, które schroniły się na dachu, zostały bezpiecznie sprowadzone na ziemię. Czują się dobrze - relacjonuje Andrzej Losor, Członek Zarządu Górażdże Cement SA. - Nikomu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.

Ogień został już ugaszony, a sytuacja jest opanowana.

- Będziemy ustalać przyczyny tego zdarzenia - dodaje Andrzej Losor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
K mac
Dymitrow to rusek ? Obajtek go zatrudnił? ŁO co tu chodzi , najpierw proputinowscy politycy z zachodu, teraz ruskich dziennikarzy zatrudniają lo co wam pisiory chodzi k mac o co sie pytam, wy k chociaż sami wiecie ?
G
Gość
W całej Polsce pożary , to jakaś nowa akcją żeby walki zondu przykryć?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl