Pożar zabytkowego domu w Szczyrku, ogień przy bielskiej ul. Laskowej. Pracowite święta strażaków z powiatu bielskiego

JAK
Dzisiaj 26 grudnia około godz. 14.30 doszło do pożaru w zabytkowym, drewnianym budynku przy ul. Myśliwskiej w Szczyrku, gdzie znajdowały się apartamenty do wynajęcia. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Dzisiaj 26 grudnia około godz. 14.30 doszło do pożaru w zabytkowym, drewnianym budynku przy ul. Myśliwskiej w Szczyrku, gdzie znajdowały się apartamenty do wynajęcia. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE OSP Rybarzowice/FB
Drugi dzień świąt dla strażaków z powiatu bielskiego jest wyjątkowo niespokojny i pracowity. Najpierw doszło do dużego pożaru przy bielskiej ul. Laskowej, a dzisiaj, 26 grudnia, po południu zapalił się zabytkowy budynek w Szczyrku, gdzie jeszcze trwa dogaszanie pożaru. W obu akcjach wzięło udział w sumie kilkanaście zastępów i kilkudziesięciu strażaków z państwowej i ochotniczej straży pożarnej.

Dzisiaj, 26 grudnia, około godz. 14.30 doszło do pożaru w zabytkowym, drewnianym budynku przy ul. Myśliwskiej w Szczyrku, gdzie znajdowały się apartamenty do wynajęcia.

- Na szczęście, z tego co powiedział nam właściciel, nikogo w środku nie było, więc nie ma poszkodowanych - poinformował DZ Robert Hernik ze stanowiska kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.

Na miejsce zostało skierowanych osiem zastępów straży pożarnej, w tym jednostki OSP ze Szczyrku, Buczkowic i Rybarzowic. Na miejscu trwa dogaszanie pożaru. Akcja potrwa jeszcze kilka godzin, bo strażacy przelewają wodą zarzewia ognia.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru mogło dojść w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej, ale dokładne przyczyny będzie ustalał biegły z zakresu pożarnictwa.

Nie był to jedyny pożar, do jakiego doszło dzisiaj w powiecie bielskim. Tuż po godz. 3.00 ogień pojawił się w przybudówce do budynku znajdującego się na bielskiej ul. Laskowej. Kiedy strażacy dojechali na miejsce paliło się już poddasze budynku.

Nie przeocz

W domu mieszkało sześć osób, dwie rodziny. Pięciu osobom udało się opuścić budynek przed przyjazdem straży pożarnej, jedna kobieta doznała urazu nogi podczas zbiegania ze schodów, a jeden z mężczyzn został poparzony, gdyż próbował ugasić pożar. Oboje trafili do szpitala.

W akcji gaśniczej brało udział dziewieć wozów bojowych, w tym strażacy m.in. z OSP Mikuszowice Śląskie i Leszczyny.

- Na razie przyczyna pożaru nie jest znana - stwierdził Robert Hernik.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl