Strażacy z terenu powiatu pabianickiego 1 kwietnia (czwartek) mieli bardzo pracowity wieczór.
Tartak
O godzinie 19.44 zostali wezwani do pożaru drewna w tartaku przy ul. Łódzkiej w Ksawerowie. Nad jednym z budynków unosiły się kłęby dymu. Na miejscu okazało się, że pali się jeden z dwóch wózków widłowych stojących w magazynie.
W akcji brało udział aż sześć zastępów straży pożarnej. Przybyli strażacy z Pabianic oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Zaradzyńskiej. Pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Akcja gaszenia pojazdu trwała niespełna godzinę.
Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji w wózku widłowym. Straty oszacowano na ok. 36 tys. zł.
Pożar zakładu ceramiki
Kolejny pożar tego dnia wybuchł po godz. 21.30 w dawnej fabryce ceramiki przy ul. Kilińskiego w Lutomiersku. Paliło się w jednym z pomieszczeń dawnych budynków produkcyjnych. W środku były m.in. donice i meble.
Strażacy weszli do budynku w aparatach ochrony dróg oddechowych i z kamerą termowizyjną.
- Nasze dalsze działania polegały na oddymieniu budynku, dogaszeniu nadpalonej konstrukcji dachu oraz wyniesieniu i dogaszeniu rzeczy znajdujących się w pomieszczeniu objętym pożarem - informują strażacy z OSP Lutomiersk.
W akcji brali udział strażacy z OSP Lutomiersk, Kazimierza, Bechcic i z Pabianic.
Przypuszcza się, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez nieustalone osoby.
Straty oszacowano na ok. 40 tys. zł.
