Pożary w Grecji. Jest ponad 60 ofiar śmiertelnych, w tym dwie osoby z Małopolski

Bogumił Storch
Zdjęcia dzięki uprzejmości grupy facebookowej: "Grecja: Podróże, noclegi, ciekawostki"
Zdjęcia dzięki uprzejmości grupy facebookowej: "Grecja: Podróże, noclegi, ciekawostki" Grecja: Podróże, noclegi, ciekawostki
W Grecji, w okolicy Aten, szaleją gigantyczne pożary, w których zginęło ponad 60 osób. Liczba ofiar stale rośnie, greckie służby ostrzegają, że może być ich znacznie więcej. Wśród ofiar znalazło się dwoje Polaków, matka i jej syn spod Wadowic. Utopili się, gdy łódź, którą uciekali przed ogniem, przewróciła się.

Biuro podroży Grecos poinformowało, że dwie osoby narodowości polskiej, które zginęły, przebywały w hotelu Ramada w miejscowości Mati.

Ofiary przyjechały do Grecji z grupą turystów z Polski. Hotel, który z powodu ogarniających Grecję pożarów, został ewakuowany, posiada małą kamienistą plażę, były tam dwie łodzie, którymi uciekali przed ogniem turyści. Jedna z nich utonęła.

Kobieta najprawdopodobniej schroniła się z dzieckiem na jednej z tych łodzi, na której było łącznie 10 osób. W pewnym momencie łódź oddaliła się niebezpiecznie od brzegu i zatonęła. Wszystkie osoby, które na niej płynęły zginęły, w tym właśnie dwoje klientów biura podróży Grecos.

Poszukiwania trwały ok. 12 godzin. We wtorek ok. godz. 10 wyłowiono ciała matki i dziecka z wody.

Zdjęcia dzięki uprzejmości grupy facebookowej: "Grecja: Podróże, noclegi, ciekawostki"

Pożary w Grecji. Jest ponad 60 ofiar śmiertelnych, w tym dwi...

Dwoje polskich obywateli, kobieta i jej syn, którzy zginęli, pochodzili spod Wadowic. Jak ustalił reporter "Gazety Krakowskiej", w Grecji przebywa większa grupa osób z powiatu wadowickiego. Mieszkali w hotelu Ramada.

Polka, która wraz z synem zginęła w Grecji, przebywała tam na wakacjach razem z mężem i synem. Mąż żyje i jest pod opieką biura podróży i psychologa. Na miejsce jadą z Polski ich bliscy.

Pozostali członkowie turnusu z tego biura są bezpieczni. Rezydenci są z nimi w stałym kontakcie. W tym rejonie przebywa ponad 400 klientów tego biura podróży, w tym Polacy. Zostali przetransportowani do hoteli w bezpiecznym miejscu.

W obszarze objętymi Pożarami jest wielu Polaków, którzy przemieszczają się w bezpieczne rejony.

- Byłam w czasie pożaru w tamtych okolicach na plaży - pisze do nas Czytelniczka, pani Sylwia - Widziałam na własne oczy co się działo. Do tej pory to przeżywam. Dopiero we wtorek rano wróciłam do Aten, ponieważ autostrada była zamknięta - dodaje.

To największe pożary w Grecji od ponad dekady. W rejon pożarów wysyłane są samoloty i helikoptery z wielu krajów Europy.

Pożary lasów w Grecji

Grecja: Pożary lasów w Attyce, miasteczko Mati spustoszone. ...

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jacek
albo jestes fakrycznie przeciwnikiem Pis. albo robisz kampanie negatywna dla Pis. ale jedno i drugie w przypadku tego artykułu to straszne szambo i prosze Cie opamietaj sie
77
@tsw,zawsze sie znajdzie jakies scierwo ...
T
TSW
szkoda greków ale wątpię czy zamieniliby się

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski tłumaczy się z "niespodzianki": Zaplanowałem ją tydzień temu

Lewandowski tłumaczy się z "niespodzianki": Zaplanowałem ją tydzień temu

Wróć na i.pl Portal i.pl