– Cezary O. usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy publicznego nawoływania do stosowania przemocy wobec prezydentów Poznania i Wrocławia z uwagi na ich przynależność partyjną. Z kolei drugi odnosi się do propagowania ustroju faszystowskiego – mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Czytaj też: Jacek Jaśkowiak zaskarży decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie aktów zgonu polityków
Ten drugi zarzut wynika z tego, że na swoim zdjęciu na Facebooku mężczyzna miał umieszczony symbol swastyki. Później jako zdjęcie profilowe wstawił napis „Niech Bóg ma w swojej opiece Pawła Adamowicza”. Stało się to zaledwie kilka godzin po tym, jak opublikował agresywny post wobec prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Cezary O. nie przyznał się do drugiego zarzutu tłumacząc, że swastyka jest symbolem boga szczęścia. Przyznał się za to do pierwszego zarzutu i wyraził skruchę stwierdzając, że nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu.
Ponadto prokuratura zastosowała wobec Cezarego O. środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu kontaktowania się i zbliżania do prezydentów Poznania i Wrocławia, poręczenia majątkowego w wysokości 5000 zł oraz zakazu opuszczania kraju.
Przypomnijmy, że w niedzielę wieczorem doszło do tragicznego w skutkach ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Podczas 27. finału WOŚP, w trakcie Światełka do Nieba, na scenę wbiegł nożownik i śmiertelnie ugodził prezydenta Gdańska. Mimo walki o jego życie, Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek w szpitalu.
Już w niedzielę wieczorem, tuż po ataku, w sieci pojawiły się nienawistne komentarze nawołujące do ataku na innych polityków, w tym m.in. prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka.
„Jeszcze Jaśkowiaka i prezydenta Wrocławia... Stają się ofiarami swojego lewackiego i bezbożnego podejścia do swoich stanowisk...” – pisał Cezary O.
Sprawdź też: Młodzież Wszechpolska - Polityczny akt zgonu powtórzylibyśmy w takiej samej formie
Jego wpis spotkał się z reakcją m.in. ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego, który poinformował, że przekazał wpis policji. Ta jeszcze w poniedziałek przed południem zatrzymała Cezarego O. w Kórniku i przez kolejne godziny prowadziła przeszukania jego miejsca zamieszkania.
Jeszcze w poniedziałek policja przesłuchała też prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Z kolei we wtorek rano przesłuchany został prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. On sam nie miał wątpliwości, że Cezary O. powinien zostać ukarany.
– Nawoływanie do przemocy jest czynem, który powinien być ścigany i karany. To, że przez cztery lata zezwalano na takie zachowania, prowadzi do takich czynów jak w Gdańsku – podkreśla Jacek Jaśkowiak.
Jednocześnie uważa, że obecne działania służb w sprawie internetowych gróźb są jedynie doraźne i tymczasową reakcją na obecną sytuację. – Minister Brudziński widzi, co zostało wykreowane przez polityków PiS i pewnie w obawie o kwestie wizerunkowe są podejmowane działania doraźne. Można sprawdzić wpisy internetowe sprzed miesiąca. Takich wpisów jest bardzo wiele i jakoś nie były wtedy podejmowane żadne działania – mówi Jacek Jaśkowiak. Z kolei minister Brudziński poinformował w środę na twitterze, że po ataku na Pawła Adamowicza policjanci zatrzymali już kilkanaście osób, które wypisywały w internecie agresywne komentarze wobec polityków.
– Po raz kolejny apeluję o powstrzymanie złych emocji. Zapewniam,że działania policji będą konsekwentne i surowe – napisał Joachim Brudziński.
Współpraca: Marcin Rybak
Zobacz też:
POLECAMY: