Poznań: Pożar na Naramowicach. Płonął budynek przy ul. Karpia. Gasiło go ponad 20 zastępów straży pożarnej

MW, BAZA
Duży pożar wybuchł w Poznaniu przy ul. Karpia. Pali się budynek należący do firmy produkującej opakowania. Dym widoczny jest z kilku kilometrów. Ogień gasi 17 zastępów straży pożarnej.Kolejne zdjęcie --->
Duży pożar wybuchł w Poznaniu przy ul. Karpia. Pali się budynek należący do firmy produkującej opakowania. Dym widoczny jest z kilku kilometrów. Ogień gasi 17 zastępów straży pożarnej.Kolejne zdjęcie --->Paweł F. Matysiak
Duży pożar wybuchł w Poznaniu przy ul. Karpia na Naramowicach. Palił się budynek należący do firmy produkującej opakowania. Dym widoczny był z kilku kilometrów. Ogień gasiło ponad 20 zastępów straży pożarnej.

W niedzielę po godz. 7 wybuchł duży pożar na ul. Karpia w Poznaniu. Dym widoczny był z kilku kilometrów, więc o pożarze informowali nas Czytelnicy.

Strażacy potwierdzają: - O godz. 7.20 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze przy ul. Karpia. Pali się budynek w firmie Euro Eko Pak - informował dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.

W akcji około godz. 8.00 brało udział 17 zastępów straży pożarnej. Potem do walki z ogniem skierowano kolejne jednostki. Łącznie na ul. Karpia pojawiło się ponad 20 zastępów i ponad 100 strażaków. Sytuacja została opanowana. O godzinie 10.20 strażacy chłodzili budynek.

Jak informują pożarnicy, spaleniu uległo około 1000 mkw hali.

Na miejscu udało nam się też porozmawiać z bezpośrednimi świadkami zdarzenia. - Jestem w szoku. Byłam akurat w łazience, myłam się i miałam otwarte okno. Nagle usłyszałam wybuch i zobaczyłam kłęby dymu. Nie wiedziałam co się dzieje, wybiegłam na ulicę w koszuli nocnej - mówiła nam pani Małgorzata, mieszkanka jednego z bloków obok ul. Karpia i pracownica pobliskiego hotelu.

Strażaków informował o pożarze także recepcjonista hotelu. Dowiedział się o nim od gościa, który wyszedł rano na papierosa i zauważył ogień.

Z relacji świadków wynika też, że przyczyną pożaru mogło być zwarcie w jednej z maszyn. Kiedy wybuchł ogień w budynku znajdowała się jedna osoba - portier. Został przebadany, okazało się, że nic mu się nie stało. Wkrótce ma zostać przesłuchany. Przyczyny zdarzenia ustala policja.

POLECAMY:

Test gwary poznańskiej

Czy nadajesz się na prezydenta Poznania?

Stary Poznań na zdjęciach!

Najgłupsze odpowiedzi z teleturniejów

Wszystko o Lechu Poznań

Piękne hostessy z targów w Poznaniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznań: Pożar na Naramowicach. Płonął budynek przy ul. Karpia. Gasiło go ponad 20 zastępów straży pożarnej - Głos Wielkopolski

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tadeja
Nie pierwszy to błąd w pisowni. jedni piszą na ulicy Karpia zamiast Karpiej, inni na Strusiej zamiast na Strusia. Indolencja naszych redaktorów także w temacie polszczyzny i brak jakiejkolwiek korekty jest jedną wielką porutą...
a
a
Szanowny autorze artykułu - nie pisze się na ul. Karpia tylko na ul. Karpiej. Nazwa tej ulicy jest nazwą przymiotnikową...
T
Twoj stary
matka twoja jest winna znow bąka walneła!!!!
M
Mateo
Fajnie było zobaczyć drona w akcji i widać że strażacy nieźle z niego skorzystali. Stałam niedaleko i widziałem jak ci dowodzący cały czas w patrzyli w obraz z drona i chyba tam musieli sporo cennych informacji z niego uzyskiwać fajnie że ktoś pomyślał i im pomógł
s
student prawa
To pod pana adresem.
s
student prawa
Jakąś prawniczą zawodówkę. Na odległość czuć "tęgi umysł" zakrapiany tanim winem.
K
Karp
Nadzwyczajna kasta ogarnie temat w granicach obowiązującego prawa. Prawa które tworzył towarzysz Kaczyński. Szach mat cuuju.
h
hanna
zdarzenie tragiczne bez komentarzy ale zwrocilam uwage na jakosc zdjec swietne ujecia wykadrowane jakosc obrazu.dobry fotograf
O
Obywatel
Czy nadzwyczajna kasta ogarnie temat, czy będzie jak zwykle?
G
Gość
Skoda, że płoną hale fabryczne, magazyny, warsztaty, supermarkety a jakoś nie może pójść z dymem żaden z krakowskich biurowców, których w grodzie Kraka jest naprawdę zatrzęsienie (co krok biurowiec). Z pracy biurowej nie ma dochodu narodowego a nieraz jest ona wręcz szkodliwa, stąd też powinno się burzyć biurowce a budować fabryki. Szkoda, że pioruny nie strzeliły w biurowiec Capgemini i inne "korpo".
M
Marcin
Wystarczy spojrzeć na mapę i przyczyna pożaru jest jasna. Czas upływa i trzeba załapać się na resztki "praworządności".
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Poznań: Pożar na Naramowicach. Płonął budynek przy ul. Karpia. Gasiło go ponad 20 zastępów straży pożarnej
M
Moryc
Upadłość kontrolowana. Z drugiej strony - podziwiam odwagę "sprawców". Przecież firmy ubezpieczeniowe mają doświadczenie w unikaniu płacenia odszkodowań za straty typu "ziemia obiecana" ;-)
G
Głos Poznaniaka
I jak w "Ziemi obiecanej". "Ten to się korzystnie spalił". Czy znów przypadek?
Wróć na i.pl Portal i.pl