Przypomnijmy, że od ubiegłego tygodnia trwa protest polegający na masowym braniu zwolnień lekarskich przez adminisytracyjnych pracowników wrocławskich sądów. W ubiegłym tygodniu większość rozpraw we wrocławskim Sądzie Okręgowym była odwołana. W tym tygodniu skala protestu jest mniejsza ale wciąż wielu urzędników pozostaje na zwolnieniach.
Problemem są bardzo niskie pensje urzędników. Sądowy sekretarz z 30 letnim stażem pracy dostaje 3100 zł brutto. Ten sam sekretarz zaczynający dopiero pracę dostaje 2700 zł brutto. Pracowników poparli sędziowie. Na niektórych sedziowskich gabinetach widzieliśmy kartki z informacją o wsparciu płacowych