Gdy Timo Werner zamienił latem RB Lipsk na Chelsea Londyn za 60 mln euro kibice "The Blues" wiele obiecywali sobie po tym transferze. W poprzednim klubie Niemiec statystyki miał imponujące. 26 bramek i 8 asyst w ostatnim sezonie Bundesligi pozwalały liczyć na to, że w nowym otoczeniu szybko stanie się gwiazdą. Nie dziwił nikogo gwiazdorski kontrakt Wernera, który za każdy rok gry w Chelsea inkasuje około 15,5 mln euro rocznie.
Na razie są to pieniądze wyrzucone w błoto, bo w Londynie Niemiec nie spełnia pokładanych w nim nadziei. W 17 kolejkach Premier League do siatki trafił tylko cztery razy (trzy razy w Lidze Mistrzów), a w meczu z Manchesterem City "popisał" się takim oto zagraniem przy wykonywaniu rzutu rożnego.
"Kiedy to nie jest po prostu Twój dzień" - skomentował na Twitterze były reprezentant Anglii Gary Lineker.
