Program kolejowy CPK przedstawił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji na dworcu Łódź Fabryczna. Odcinki torów zostały wpisane do wykazu linii kolejowych o znaczeniu państwowym. Zdaniem premiera budowa CPK, czyli połączenia gigantycznego lotniska z siecią kolejową i drogową, jest epokowym projektem, który stanie się motorem napędowym gospodarki i komunikacyjnym oknem na świat. Porównał to do Gdyni, której port w II RP też był uznawany za okno na świat.
- Rada Ministrów przyjęła pierwsze strategiczne założenia dotyczące programu kolejowego CPK - powiedział premier Mateusz Morawiecki, który na dworzec Łódź Fabryczna przyjechał pociągiem. Był punktualnie o godz. 16.47. Wracał także koleją. - Powstanie hub CPK, do którego prowadzić będzie 10 szprych, czyli arterii kolejowych - kontynuował premier. - Dzięki temu znikną wielowiekowe podziały na kolei, jeszcze z czasów rozbiorów. Pochodzę z Wrocławia i początkowo jeździłem do Warszawy przez Łódź. Później okazało się, że sprawniej jest dojechać przez Opole lub Poznań. Nie była to najkrótsza droga, ale tak jeździłem. CPK stanie się magnesem gospodarczym i otworzy nowe możliwości logistyczne.
Optymizmu rządu wobec CPK nie podzielają politycy opozycji. Lider Wiosny Rober Biedroń powiedział kilka dni temu, że to jedna z najdroższych i najgłupszych inwestycji w ostatnich latach, a pieniądze lepiej wydać na nowe miejsca pracy i dla nauczycieli. Postulował wstrzymanie prac nad CPK. Politycy Koalicji Obywatelskiej nazywali CPK gigantomanią premiera, a cała opozycja rządowa krytykowała inwestycję, że jest ryzykowna i zbyt szybko wprowadzana.
CPK ma powstać w Baranowie między Łodzią i Warszawą. Uruchomienie inwestycji zaplanowano na 2027 rok. Hub ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Na terenie 3 tys. hektarów ma być wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który na początku ma obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet 100 mln osób. Węzeł kolejowy w pobliżu portu lotniczego ma zapewnić szybki dojazd do CPK i stolicy do największych polskich miast w czasie nie dłuższym niż 2,5 godziny, a docelowo poniżej dwóch godzin. Inwestycja powinna wygenerować 150 tys. miejsc pracy. Szacowany koszt inwestycji to 35 mld zł.
