X-Kom to jedna z najprężniej rozwijających się firm w branży komputerowej. Powstała w 2002 roku. Najpierw był to tylko jeden salon stacjonarny w Częstochowie, a obecnie to już 24 salony stacjonarne w największych miastach Polski i rozbudowany sklep internetowy.
Zobaczcie zdjęcia z wizyty premiera:
Po X-Komie oprowadził prezesa Rady Ministrów właściciel firmy Michał Świerczewski. Mateuszowi Morawieckiemu towarzyszył m.in. senator Artur Warzocha - z uwagi na zbliżające się wybory samorządowe, w których kandyduje na prezydenta miasta, zapewne nieprzypadkowo.
Po zwiedzeniu firmowego obiektu, premier wziął udział w krótkim briefingu prasowym.
- Potrzebujemy takich firm jak X-Kom. Firm, które zapewniają miejsca pracy, w których obecny jest duch przyszłości, przejawiający się w zaawansowanych rozwiązaniach technicznych, a także gdzie oferowane są produkty dobrze służące branży - powiedział.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że cieszy go, że to polska firma, w której pracują ludzie, tworzący nowe rozwiązania, jakimi możemy pochwalić się poza granicami kraju. Zwrócił uwagę szczególnie na rozwiązania dotyczące automatyki i robotyki, które są tu wdrażane.
- To przyszłość dla absolwentów szkół i studentów. Talenty informatyczne, które skupia X-Kom to nasze dobro narodowe. Cieszy mnie, że jest coraz więcej firm, które tego dobra narodowego nie wypuszczają - dodał.
Po wizycie przy ul. Bojemskiego, premier udał się na Złotą Górę.
Przy wyjeździe z X-Komu minął grupkę protestujących w obronie konstytucji.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Samorządowiec Roku - gala Dziennika Zachodniego
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
