
Mateusz Morawiecki opublikował odcinek podcastu na swoim Facebooku. Rozpoczął go od stwierdzenia, że historię rzezi wołyńskiej trzeba bardzo szybko udokumentować. Według premiera trzeba to zrobić, aby historia się nie powtórzyła.
Nie dajmy się skłócić, gdy tyran chce zniszczyć Ukrainę – powiedział w nagraniu Mateusz Morawiecki.
Morawiecki: Rzeź wołyńska nie może się powtórzyć
- Rzeź wołyńska i jej historia nie może się powtórzyć. Tylko tak będziemy mogli pamiętać, a nie rozpamiętywać, pogodzić się ze stratą, przeszłością i samymi sobą, przestać oglądać się za siebie i skupić na przyszłości. Bez tego Rosja zawsze będzie wykorzystywać kartę wołyńską, aby wbić klin między Polaków a Ukraińców – kontynuował premier.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Następnie premier wspomniał o 80. rocznicy krwawej niedzieli. 11 lipca 1943 roku, ukraińscy nacjonaliści zaatakowali ludzi, którzy np. modlili się w kościołach, zamordowali, oraz spalili żywcem Polaków z 99 miejscowości na Wołyniu. Ofiarami były kobiety i dzieci. Łącznie wymordowano nawet 100 tys. Polaków. Dane pochodzą z lat 1939 – 1946.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Tym, co nie przestaje uderzać, jest okrucieństwo, z jakim to robili. Pojęcia zbiorcze, jak czystki etniczne czy ludobójstwo, które powstały z potrzeby opisu masowych zbrodni, są na pewno mocne i adekwatne, a jednocześnie rozmazują boleśnie ostre kontury zbrodni, które trudno opisać słowami. Po wielu wsiach, osadach, koloniach i kresowych chutorach nie ma dziś już śladu. Przykładem jest nieistniejąca dziś wieś Ostrówki na Ukrainie, gdzie udałem się w ostatni piątek – powiedział, podkreślając konieczność upamiętnienia ofiar. Każda z tych osób to niezagojona rana i niedokończona żałoba. Dlatego o zbrodni wołyńskiej nie tylko przypominamy, ale robimy wszystko, by odnaleźć, ekshumować i godnie pochować wszystkie jej ofiary. To jedyna droga, by z ofiar zmieniły się w świadków i opiekunów dobrej przyszłości naszych narodów – dodał premier.
Premier obiecał, że nie spocznie, dopóki nie zostanie odnaleziona ostatnia ofiara rzezi
- Nie spocznę, dopóki ostatnia ofiara zbrodni wołyńskiej nie zostanie odszukana – zadeklarował. Podkreślił, że "Wołyń to też trudna historia dwóch narodów i trudne pytania o przyczyny zbrodni dokonanych przez Ukraińców na polskich sąsiadach", a zbrodnia została popełniona "na terenach okupowanych przez III Rzeszę Niemiecką". Dodał, że "gdyby nie zniszczenie państwa polskiego, to do takiej zbrodni nie mogłoby dojść.
Polski premier zakończył nagranie prośbą, żeby Polacy nie dali się skłócić z narodem ukraińskim. Nie może się to stać, zwłaszcza wtedy, gdy od 501 dni na terytorium Ukrainy trwa straszna wojna.
Nie dajmy się podzielić i skłócić. Nie możemy na to pozwolić, szczególnie w tym czasie, gdy tyran stara się zniszczyć suwerenne państwo ukraińskie. Dziś ukraińscy żołnierze toczą bój jak my wtedy. Przeciwstawiają się zagrożeniu, okupacji i nienawiści, które wiszą także nad nami. Dziś naród ukraiński bohatersko broni swojej wolności, niepodległości, prawa do życia, ale poprzez swoją walkę ukraińscy żołnierze bronią także nas, Polski, Europy – zakończył Morawiecki.
dś
Źródło: