Premier Mateusz Morawiecki pytany na konferencji prasowej w Brukseli o to, co z pieniędzmi z unijnego Funduszu Odbudowy, powiedział, że negocjacje na temat Krajowego Planu Odbudowy trwają już i – zaznaczył – „po dzisiejszej rozmowie mogę powiedzieć, że zostało 5 proc., czyli niewiele, ale jeszcze pewne kwestie nas dzielą”.
– Nie chciałbym przedwcześnie tworzyć jakichkolwiek oczekiwań, ponieważ z mozołem posuwamy się do przodu, jest ustawa pana prezydenta, która trafiła do Sejmu (...). Nie chcę wypowiadać się za Komisję Europejską, ale (...) mogę powiedzieć, że cały czas jest we mnie wiara - choć nie ma pewności - że uda się porozumieć z Komisją Europejską w najbliższych tygodniach i doprowadzić do podpisania przez Komisję krajowego programu odbudowy - mówił.
Szef rządu dodał, że „po dzisiejszych rozmowach te szanse lekko wzrosły”.
Premier podkreślił, że zlecił już ministrom projektowanie konkretnych programów zgodnych z KPO, ogłaszanie przetargów. – Prace ruszają zgodnie z naszym harmonogramem. Nie odpuszczamy, żeby te wydatki zostały nam zrefundowane – mówił.
Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.
Polska przedstawiła swój plan Komisji Europejskiej, jednak jak dotąd nie został on zaakceptowany.
