Prezes pabianickiej spółki okradł swoją firmę, a pieniądze wydał na zaległe pensje?

Wiesław Pierzchała
Grzegorz Gałasiński
Na ławie oskarżonych zasiądzie 54-letni Piotr W., prezes spółki branży lekkiej w Pabianicach. Prokuratura zarzuca mu, że momencie, gdy nie był już prezesem, z konta spółki ukradł 400 tys. zł oraz usiłował przywłaszczyć 533 tys. zł, co – jak zaznacza prokuratura – stanowi mienie znacznej wartości.

W aferze tej znamienne jest to, że skradzionych - według śledczych - pieniędzy oskarżony nie wziął do swojej kieszeni, lecz wydał na... zaległości płatnicze przedsiębiorstwa: m.i.. na składki zusowskie i wynagrodzenia dla pracowników. Tak wynika z aktu oskarżenia, który właśnie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Do zdarzenia doszło 10 października 2016 roku. Jak ustalili śledczy z Prokuratury Rejonowej w Pabianicach, najpierw Piotr W. nielegalnie podjął z konta bankowego spółki 400 tys. zł, które miały trafić na prywatne konto oskarżonego. Tego samego dnia 54-latek chciał podjąć dodatkowe 533 tys. zł, ale nie dał rady, ponieważ konto zostało zablokowane z powodu wyczerpania limitu dziennego przelewów. Prokuratorzy podkreślają, że tamtego dnia Piotr W. nie był pracownikiem spółki, nie pełnił w niej żadnych kierowniczych funkcji i nie miał prawa na podjęcie gotówki z jej konta bankowego.

Śledczy zbadali też wcześniejszą sekwencję wydarzeń. Otóż 2 września 2016 roku Sąd Rejonowy Łódź – Śródmieście ustanowił dla wspomnianej firmy kuratora w celu powołania zarządu i ustanowienia dla niej likwidatora. Niebawem, 4 października, odbyło się walne zgromadzenie wspólników, podczas którego powołano nowy zarząd spółki w osobach prezesa i wiceprezesa. Nowe władze 10 października, czyli w dniu nielegalnych przelewów, podjęły decyzję w formie uchwały o zakazie wstępu na teren spółki dla wszystkich osób niepowołanych.

Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego Piotr W. nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tytus2
Znam prezesa osobiście. Erudyta i szaman w jednej osobie. Jednak przecwaniakował i jego czas się kończy, czas garniturów z Chin.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl