Kurski zwrócił uwagę na wieloletnie zaniedbania i wynikające z nich problemy TVP. - To był element szerszego procesu zwijania państwa polskiego, wycofywania państwa z odpowiedzialności za sferę publiczną: znikały posterunki policji, placówki pocztowe, stacje i linie kolejowe, garnizony wojskowe, bezpłatne studia na drugim kierunku, to miały zniknąć i media publiczne - stwierdził.
Jak podkreślił, sytuacja zmieniła się diametralnie w 2015 roku. - TVP wyłamała się z frontu obrony III RP, sformułowała przekaz zgodny z odczuciami, z wrażliwością tej części narodu, która przez trzy dekady była zepchnięta na margines. Po drugie, stało się to w momencie, gdy władzę przejął obóz patriotyczny Jarosława Kaczyńskiego. Połączenie obu tych czynników dało wielką zmianę, spowodowało, że wielu ludzi poczuło, że odzyskało swój kraj, res publicę - ocenił.
- Różnica między Braunem (Juliuszem, poprzednim prezesem TVP - red.), a mną jest taka jak między SD a 4K - podkreślił Kurski.
Szef TVP był pytany również o tzw. paski w TVP.INFO. - To prawda, że poprzednio kierownictwo Telewizyjnej Agencji Informacyjnej miało nadmierne ciągoty, ale to się zmieniło. Czasem każdemu może zdarzyć się błąd, przesada. Wtedy stanowczo reaguję. Na pewno jest tego zdecydowanie mniej (...) - przyznał.
POLECAMY: