W ramach nowego rozkładu jazdy pociągów po 12 latach do miasta Końskie w województwie świętokrzyskim powróciły połączenia kolejowe. Stało się to za sprawą ustawy o transporcie kolejowym, którą 4 marca 2020 roku prezydent Andrzej Duda podpisał na rozpadającym się peronie nieczynnej wówczas stacji kolejowej właśnie w Końskich. Zdjęcia z peronu, gdzie prezydent przy stoliku podpisywał nowe przepisy, szybko stały się pożywką dla drwin i memów. Kilkanaście miesięcy później pierwszy pociąg wjechał na zmodernizowaną stację, a pasażerowie odzyskali dawne połącznie m.in. z Łodzią.
"Kampanijna fota roku: rządzący prezydent podpisuje ustawę przy stoliczku na pustym, zniszczonym peronie. No jak nie idzie, to nie idzie. Szanowny PiS-e, czasy Polski w ruinie i Beaty Szydło już minęły. Teraz tymi obrazkami opowiadacie o swoich własnych rządach." - komentowała w marcu 2020 roku Anna Mierzyńska, ekspertka od social media i marketingu politycznego współpracująca z Platformą Obywatelską.
W listopadzie 2020 roku kielecka "Gazeta Wyborcza" pytała w nagłówku "Co zostało z kolejowych zapowiedzi prezydenta Dudy w Końskich? Zdjęcie, stolik, przy którym siedział". Ten sam autor "GW" poinformował wczoraj czytelników, że "Wraca połączenie kolejowe do Łodzi przez Końskie. Po 12 latach".
"Pamiętacie falę hejtu i pogardliwe komentarze opozycji po podpisaniu przez Prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o transporcie kolejowym w 2020 r.? Dziś o 4:44 ze stacji #Końskie odjechał pierwszy po 13 latach pociąg. Dotrzymujemy słowa. Bo takie miasta jak Końskie są sercem Polski" - napisała w niedzielę Anna Krupka, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu i posłanka z woj. świętokrzyskiego.
"Pamiętacie tę fotę @AndrzejDuda na peronie w #Końskie? Śmieszkom nie było końca, pomyj pogardy i szyderstw. Przebudowa zakończona, jutro po 8mej rano pierwszy pociąg po 12 latach rusza ze stacji." - pisze jeden z internautów.
