W środę, 14 lipca gościem „Rozmowa Piaseckiego” był Jacek Jaśkowiak. Prezydent Poznania wyraził poparcie dla pomysłu niewpuszczania osób niezaszczepionych do m.in. restauracji. Mowa o modelu francuskim, który został zaproponowany niedawno przez prezydenta Francji. Jego celem jest zachęcenie do szczepień tych, którzy nie planowali tego.
- Jeśli ktoś rezygnuje z możliwości bezpłatnego zaszczepienia się, przy takim nakładzie pracy rządu i samorządu, to jego prawo, ale nie powinien narażać innych, skoro sam nie chce dbać o zdrowie, że kogoś zarazi
– mówił Jaśkowiak.
Będzie reklama w kosmosie?

Apel samorządowców o obowiązkowe szczepienia
Jeszcze w maju Jaśkowiak zapowiedział, że nie będzie spotykał się z osobami niezaszczepionymi. Był też jednym z autorów apelu do premiera i ministra zdrowia, dotyczącego wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. Mówił o tym w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim”:
- Po publikacji tego apelu pojawiły się pogróżki pod moim adresem, typu „będziesz wisiał”. Dostaję też pisma od wielokrotnych zabójców, w których mi grożą, ale policja po śmierci prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, reaguje na takie sytuacje w sposób zdecydowany. Stosuję też pewne metody, które mają zwiększyć moje szanse na przeżycie w razie ataku. Natomiast nie mogę przejmować się tymi groźbami, bać się. Nie mogę też kalkulować, co mi się w danym momencie bardziej opłaca. Być może wśród antyszczepionkowców są osoby, które na mnie głosowały, ale to bez znaczenia. W pewnych sytuacjach należy po prostu zachować się odpowiedzialnie, bez względu na to, jaką cenę polityczną się za to zapłaci.