Prezydent w rocznicę agresji na Ukrainę: świat nie może pozwolić na wygraną Rosji

Robert Szulc
Opracowanie:
Polska - mówił prezydent Andrzej Duda - przekazała swoje własne uzbrojenie: ponad 300 czołgów, haubice, transportery opancerzone i wreszcie - samoloty. Wtedy, kiedy było to najbardziej potrzebne i kiedy nie wszyscy byli skłonni takiej pomocy udzielać. Zapewnił, że wspieraliśmy i będziemy wspierać walkę Ukrainy o wolność
Polska - mówił prezydent Andrzej Duda - przekazała swoje własne uzbrojenie: ponad 300 czołgów, haubice, transportery opancerzone i wreszcie - samoloty. Wtedy, kiedy było to najbardziej potrzebne i kiedy nie wszyscy byli skłonni takiej pomocy udzielać. Zapewnił, że wspieraliśmy i będziemy wspierać walkę Ukrainy o wolność Fot. Sylwia Dąbrowa
Prezydent Andrzej Duda w anglojęzycznym nagraniu zamieszczonym w piątek internecie wypominał niedocenianie rosyjskiego zagrożenia, wzywał Europę do intensywnego budowania zdolności obronnych i przekonywał, że "wolny świat nie może pozwolić" na wygraną Putina.

Prezydent w nagraniu zamieszczonym na platformie X wytknął europejskim liderom, że "gdyby w 2008 podczas szczytu NATO w Bukareszcie wysłuchano USA, wysłuchano Polski i innych państw Europy centralnej, gdyby nie wygrała polityka unikania drażnienia Rosji, Ukraina byłaby dziś członkiem NATO, a ta wojna by się nie wydarzyła".

Zdaniem Dudy rosyjska agresja na Ukrainę udowodniła wagę roli NATO oraz obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce i Europie. "Stany Zjednoczone są i powinny być wiodąca siłą bezpieczeństwa w Europie i świecie" - oświadczył.

Prezydent podkreślił, że członkowie NATO także powinni przyjąć większą odpowiedzialność za bezpieczeństwo całego sojuszu, w tym intensywnie modernizować i wzmacniać siły zbrojne. "Polska robi to od dłuższego czasu. Aktualnie przeznaczamy na modernizację armii ponad 4 proc. PKB - bo wiemy, że jest określona i wysoka cena za bezpieczeństwo" stwierdził. "Jeżeli chcemy bezpiecznej Europy dla przyszłych pokoleń, musimy działać teraz" - oświadczył.

Przypomniał, że wraz z prezydentem Litwy odwiedził Kijów na dzień przez rosyjskim najazdem, by udzielić wsparcia prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu i obywatelom Ukrainy i przekonać ich, że "świat nie pozostawi ich w osamotnieniu".

Andrzej Duda wyraził dumę z tego, że miliony Polaków "od pierwszych godzin wojny otworzyły serca i domy sąsiadom uciekającym przed wojną", zaś Polska dążyła do zbudowania koalicji pomagającej Ukrainie i "wspierała nakładanie na Rosję jak najsurowszych sankcji".

Polska - mówił prezydent - przekazała swoje własne uzbrojenie: ponad 300 czołgów, haubice, transportery opancerzone i wreszcie - samoloty. "Zrobiliśmy to wtedy, kiedy było to najbardziej potrzebne i kiedy nie wszyscy byli skłonni takiej pomocy udzielać" - stwierdził, zapewniając, że wspieraliśmy i będziemy wspierać walkę Ukrainy o wolność. "Wsparcie jest dziś nadal niezbędne. Bez względu na zmęczenie wojną, wolny świat nie może pozwolić, by Rosja i Putin zatriumfowali. Jeżeli tak by się stało, wcześniej czy później stanęlibyśmy w obliczu kolejnej wojny" - ostrzegł Duda.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

rs

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Wróć na i.pl Portal i.pl