We wtorek dziennikarze "Faktów" TVN ustalili, że Paweł Rabiej, wiceprezydent Warszawy odpowiedzialny za sprawy służby zdrowia, wyjechał na wakacje bez zgody prezydenta stolicy.
Rabiej tłumaczył, że wysłał wniosek o urlop drogą elektroniczną i nie wiedział, że nie został zaakceptowany.
- Przepraszam za zaistniałą sytuację, nie miałem świadomości że mój wniosek o wolne dni na rehabilitację po przejściu COVID-19 nie został w ub. tyg. zatwierdzony. To był mój błąd w systemie wniosków - napisał na Twitterze.
Tłumaczenie Rabieja nie przekonało prezydenta Warszawy.
Rafał Trzaskowski w "Kropce nad i" TVN24 mówił, że zachowanie wiceprezydenta jest nie do zaakceptowania w sytuacji, gdy "wszyscy od rana do wieczora walczymy z koronawirusem". Dodał, że osobiście poinformował Rabieja o dymisji.
