Do tego dramatycznego zdarzenia doszło 29 marca tego roku w jednym z zakładów pracy na terenie gminy Dywity. Według ustaleń prokuratora oskarżony oraz pokrzywdzona kobieta pracowali razem i od pewnego czasu byli parą. Jednakże, gdy kobieta postanowiła zakończyć związek, spotkało się to z niezadowoleniem oskarżonego.
Vladimir S. przyszedł tego dnia do pracy około godz. 20 i zaatakował kobietę nożem. Mężczyzna zadał kobiecie trzy ciosy – dwa w udo oraz jeden w okolice jamy brzusznej. Zdaniem prokuratora Vladimir S. tym samym usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonej. Oskarżony zamierzonego celu nie osiągnął tylko z uwagi na obronną postawę kobiety oraz interwencję innych pracowników zakładu, którzy odciągnęli go od pokrzywdzonej i obezwładnili oraz udzielili pomocy zranionej kobiecie.
Chciał „tylko postraszyć”
Proces mężczyzny rozpoczął się we wtorek przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Oskarżony, w pierwszym dniu procesu, nie kwestionował swojego udziału w tym zdarzeniu, jednakże w złożonych przed sądem wyjaśnieniach zapewniał, że chciał tylko postraszyć pokrzywdzoną nożem i nigdy nie chciał zrobić jej krzywdy.
Sąd Okręgowy w Olsztynie przesłuchał także kilkoro świadków, w tym pokrzywdzoną kobietę. Proces Vladimira S. będzie kontynuowany 24 października. Wówczas sąd planuje m.in. przesłuchanie kolejnych świadków. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia. Jest tymczasowo aresztowany.
lena
Źródło: