Spis treści
Czego brakowało Biało-Czerwonym z Litwą?
Selekcjoner rozpoczął od problemów reprezentacji, jakie ta miała w piątkowym meczu z Litwą. Według Probierza, reprezentanci Polski mieli problemy z szybką grą na jeden kontakt. Polakom według selekcjonera brakowało też dobrych dośrodkowań i strzałów z dystansu. Probierz powiedział, że w pierwszej połowie, ofensywni piłkarze zbyt często nisko schodzili po piłkę, ale problem został naprawiony w przerwie.
Brakowało nam ostatniego podania i dobrego wyprowadzania piłki. Dogrywaliśmy często ze skrzydeł, ale bodaj dwa - trzy razy piłka dotarła do adresata. Brakowało też celnych strzałów z dystansu i więcej dokładnych szybkich podań. Mieliśmy sporo sytuacji, ale nasi ofensywni piłkarze za nisko schodzili po piłkę. Poprawiliśmy to w przerwie – powiedział.
Według selekcjonera, kilku piłkarzy, którzy zagrali z Litwą, jest poobijanych, ale wszyscy wezmą udział w niedzielnym treningu. Do zdrowia wrócić Paweł Dawidowicz i stoper Hellasu Verona także będzie trenował. Decyzja dotycząca składu na Maltę zostanie podjęta po treningu.
Jeśli chodzi o skład, to zobaczymy po dzisiejszym treningu. Dołączą do nas Paweł Dawidowicz i jeśli chodzi o skład, to po treningu podejmiemy decyzję. Trzon kadry będzie utrzymany na Maltę. Brakuję Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego, ale to jest lekcja, jak radzić sobie bez kluczowych zawodników. Mamy kilka znaków zapytania, kilku zawodników jest poobijanych, ale nie ma kontuzji – wyznał.
Probierz: Chcieliśmy wygrać z Litwą wysoko
Zdaniem Probierza, mecz z Litwą, był przykładem tego, że jak szybko nie strzeli się gola, to spotkanie robi się ciężkie i gra się tak, aby chociaż strzelić jedną bramkę i skromnie wygrać. Pochwalił też Łukasza Skorupskiego za interwencję przy stanie 0:0. Na pytanie, dlaczego zagrał Jakub Piotrowski, a nie Kacper Urbański, Probierz odparł, że to dlatego, że Urbański nie grał w ostatnio w klubie, ale że dobrze trenuje i może zagra z Maltą.
Są takie mecze, że są takie mecze, że jak nie strzelisz szybko bramki, to ciężko się gra. Chcieliśmy wygrać wysoko, ale nie możemy zapominać, że też jest rywal. Często zdarzają się takie mecze, że rywal ma jedną okazję i wygrywa, a jednak to my wygraliśmy. Kacper Urbański nie gra w klubie, dlatego nie zagrał z Litwą, ale dobrze trenuje i jest gotowy.
Probierz: Zmierzamy w dobrym kierunku i awansujemy
Michał Probierz powiedział także, że Polacy zmierzają w dobrym kierunki, choć aktualnie brakuje piłkarzom pewności siebie. Selekcjoner skwitował, że Biało-Czerwoni rosną i że awansują na mundial. Dodał, że będzie skupiony wieczorem nad przygotowaniami do meczu z Maltą i nie będzie raczej oglądał wieczornego hitu Hiszpanii z Holandią w rewanżowym meczu ¼ finału Ligi Narodów. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu padł remis 2:2. Przegrany niedzielnego meczu uzupełni polską grupę eliminacyjną do mistrzostw świata.
Zmierzamy w dobrym kierunku, brakuje nam pewności siebie, ale rośniemy i awansujemy na mundial.
Selekcjoner Michał Probierz przyznał, że krytyka, jaka spadła na piłkarską reprezentację Polski po piątkowym meczu z Litwą na początek eliminacji mistrzostw świata jest czymś normalnym, ale zwycięstwo w tym spotkaniu było celem nadrzędnym.
Teraz chcemy wygrać w poniedziałek z Maltą – dodał.
Probierz odpowiedział na krytykę. Liczy się tylko zwycięstwo
Na koniec Probierz mierzył się ze słowami krytyki, jaka spada na piłkarzy i samego selekcjonera od kilkunastu miesięcy. Probierz odparł, że krytyka jest czymś normalnym i że zgadza się z niektórymi opiniami, a z niektórymi nie.
Krytyka jest czymś normalnym. Z niektórymi głosami się zgodzę, z niektórymi nie. Każdy ma swoje oczekiwania i oceny, ma do nich prawo. Trzeba umieć to przyjąć. Nikt z reprezentacji się nie chowa, nikt nie unika odpowiedzialności. Najważniejsze było w piątek zwycięstwo i w poniedziałek też chcemy wygrać, żeby spokojnie myśleć o kolejnych meczach – powiedział na koniec Michał Probierz na oficjalnej konferencji prasowej w Warszawie.