Problem z sędziami i sędziowaniem. Dlaczego wyniki niektórych meczów Ekstraklasy są wypaczane?

Jacek Czaplewski
Z VAR-em wcale nie jest sprawiedliwiej
Z VAR-em wcale nie jest sprawiedliwiej Karolina Misztal
Według Rafała Rostkowskiego tylko z ostatniej 20. kolejki wyniki dwóch meczów PKO Ekstraklasy zostały wypaczone. Co jest nie tak z sędziami i sędziowaniem, że złe decyzje wpływają nie tylko na przebieg poszczególnych spotkań, ale także walkę o mistrzostwo czy utrzymanie?

Spis treści

Z VAR-em wprowadzonym do Ekstraklasy w maju 2017 roku miało być łatwiej i przede wszystkim sprawiedliwej. Wcale jednak tak nie jest, o czym świadczą reakcje środowiska. Mówią wprost kibice poszczególnych drużyn regularnie czują się oszukiwani.

Tylko w minionej kolejce doszło do dwóch rażących błędów. Sędzia Łukasz Kuźma wspierany z poziomu VAR przez Pawła Malca i Piotra Rzucidłę uznał zwycięską bramkę dla Lechii Gdańsk z Lechem Poznań, choć jeden z piłkarzy beniaminka znajdował się na spalonym. Tercet Patryk Gryckiewicz - Łukasz Szczech - Bartosz Frankowski uznał z kolei nieprawidłową bramkę dla Zagłębia Lubin w meczu z Puszczą Niepołomice. W efekcie Miedziowi wygrali 2:1, zamiast zremisować 1:1.

Mało? Po rundzie jesiennej ekspert sędziowski Canal+ Sport Adam Lyczmański naliczył aż 106 "poważnych błędów" autorstwa czternastu ocenianych sędziów (jako główni+VAR).

Skąd to się bierze i dlaczego stale powtarza?

Presja czasu? Nie w Ekstraklasie

Wcale nie jest tak, że na analizy akcji nie ma czasu. Sędziowie potrafią nawet kilka minut rysować linię spalonego, żeby rozstrzygnąć wątpliwości. Inaczej jest na przykład w Lidze Mistrzów, gdzie decyzje poznajemy zazwyczaj błyskawicznie.

Według wspomnianego Rafała Rostkowskiego problem leży gdzie indziej - chodzi o brak doświadczenia części sędziów wyznaczanych do analizy VAR: - Gdyby PZPN do pracy w każdym zespole VAR zaczął wyznaczać jednego sędziego głównego i jednego sędziego asystenta, albo przynajmniej jednego sędziego z odpowiednio dużym doświadczeniem w pracy polegającej na ocenie spalonych, pozwoliłoby to rozwiązać jednocześnie dwa problemy, które wpływają negatywnie na poziom sędziowania w Polsce - tłumaczy były sędzia w tekście dla TVP Sport.

Ranking sędziów według Canal+ po rundzie jesiennej:

Wykładnie stale się zmieniają

Niestety, co chwilę następują zmiany w przepisach. Kolejne wykładnie sprawiają, że coś co jeszcze wczoraj uznawano za rękę, dziś ręką nie jest. I na odwrót. Gubią się w tym kibice, ale też sędziowie. Efekt jest taki, że brakuje konsekwencji. Nawet z jednego weekendu można zestawić prawie że identyczne sytuacje, w których ocena jest... zupełnie różna!

Sędziów jest za mało

Sędziowie nie są robotami. Też muszą odpocząć. Tymczasem bywa tak, że jednego dnia sędziują mecz jako główni, a kolejnego na drugim końcu Polski odpowiadają za analizę VAR. Zmęczenie bez wątpienia wpływa więc na ocenę sytuacji.

PZPN ma duży problem, bo brakuje mu specjalistów, a niektórych najbardziej doświadczonych (Bartosz Frankowski, Krzysztof Jakubik, Tomasz Musiał) skreślił jeszcze z powodów pozaboiskowych. Tymczasem w piątek startuje 1 liga i meczów do obsady z VAR będzie dwa razy więcej...

Jak żyć?

Oprawa Piasta na meczu z Legią

Oprawy kibiców z 20. kolejki PKO Ekstraklasy. Podolski nabij...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl