Szafę przekaźnikową podpalili 28 lutego, w piątym dniu wojny, na linii kolejowej z Mohylewa do Mozyrza, by spowolnić transport rosyjskiego sprzętu wojskowego na Ukrainę. W związku z tym sygnalizacja świetlna i przełączniki na tym odcinku drogi były chwilowo nieczynne – napisał portal.
Zostali skazani na podstawie czterech artykułów Kodeksu Karnego: „Udział w formacji ekstremistycznej”, „Akt terrorystyczny, dokonany w ramach zorganizowanej grupy”, „Umyślne wyłączenie z użytku torów połączeniowych, które pociągnęło za sobą poważne konsekwencje, a także stworzyło zagrożenie katastrofą, wypadkiem i utratą życia”, „Zdrada państwa”.
Proces trwał trzy miesiące i odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Trzej “kolejowi partyzanci” (jak sami o sobie mówią) zostali zatrzymani 4 marca. Groziła im nawet kara śmierci.

mm