Adam Bodnar: "Robert Hernand naruszył godność urzędu prokuratora". Chodzi o nagranie, na którym minister musi się tłumaczyć

Adam Kielar
Wideo
od 12 lat
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar domaga się postępowania wyjaśniającego wobec jego zastępcy Roberta Hernanda. Zdaniem szefa resortu, naruszył on godność urzędu prokuratora poprzez nagranie rozmowy bez zgody. Na nagraniu jednak minister jest informowany o tym, że konwersacja jest rejestrowana, a Bodnar nie wyraża sprzeciwu.
Sytuacja miała miejsce w siedzibie Prokuratury Krajowej przy ul. Postępu w Warszawie.
Sytuacja miała miejsce w siedzibie Prokuratury Krajowej przy ul. Postępu w Warszawie. Filip Grudziński / Polska Press

Adam Bondar chce postępowania dyscyplinarnego

Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało oświadczenie w tej sprawie na swojej stronie internetowej.

Prokurator generalny Adam Bodnar żąda, by rzecznik dyscyplinarny prokuratora generalnego Marek Woźniak wszczął postępowanie wyjaśniające wobec zastępcy prokuratora generalnego Roberta Hernanda w związku z naruszeniem godności urzędu prokuratora” – napisano.

Adam Bondar nagrany telefonem

Jak dodano, Hernand „miał naruszyć godność urzędu prokuratora”, co jest przewinieniem dyscyplinarnym w myśl art. 137 § 1 pkt. 5 ustawy prawo o prokuraturze.

„12 stycznia 2024 roku w siedzibie Prokuratury Krajowej zastępca PG Hernand nagrał telefonem rozmowę z PG Bodnarem, bez jego zgody. Rozmowa rozpoczęła się znienacka. Prokurator Hernand obcesowo wyrażał dezaprobatę co do decyzji PG Bodnara, dotyczącej prokuratora Dariusza Barskiego, podważając prawne podstawy działania PG. Poza tym prokurator Hernand przekazał nagranie komuś, kto następnie udostępnił je w sieci” – czytamy.

Wideo szybko trafiło do internetu. Na nagraniu słychać, że Hernand informuje, iż nagrywa. Bodnar nie wyraził sprzeciwu.

Oświadczenie Ministerstwa Sprawiedliwości

Jak napisano w komunikacie MS, „każdy prokurator ma prawo do rozmowy ze swoim przełożonym”

„Jednak zachowanie prokuratora (...) Roberta Hernanda oraz umożliwienie przez niego upublicznienia nagrania, nie licuje z godnością sprawowanego przez prokuratora Hernanda urzędu. Wykorzystanie sytuacji i sposób prowadzenia rozmowy pokazują, że intencją prokuratora Hernanda było postawienie swojego przełożonego w niekomfortowej sytuacji i publiczne zdyskredytowanie go” – twierdzi resort.

W oświadczeniu jasno zaznaczono, że „każdy prokurator powinien być wzorem dla innych osób”.

„Opisana sytuacja jasno pokazuje – w przekonaniu PG Bodnara – że zostały naruszone normy i zasady etyki prokuratora, określone w § 22 Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Prokuratorów” – podsumowano.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl