Podczas gdy w Niedzielę Palmową w Katedrze Oliwskiej odbywał się ingres metropolity gdańskiego abp Tadeusza Wojdy, pod świątynią protestowała grupa osób, zarzucając duchownemu m.in. homofobiczne wypowiedzi. Część z nich trzymała razem duży baner z napisem: "Prawa człowieka nie są ideologią".
Protest podczas ingresu abp. Tadeusza Wojdy w Gdańsku
- Przyszliśmy dzisiaj pod Katedrę Oliwską z pokojowym przesłaniem "PRAWA CZŁOWIEKA NIE SĄ IDEOLOGIĄ" - na swoim facebooku zrelacjonowała aktywistka Lidia Makowska. - To nasz gest solidarności z osobami LGBT+, o których nowy gdański arcybiskup mówił w Białymstoku "że cuchną grzechem homoseksualizmu". Były też hasła z ogólnopolskiej kampanii Same Plusy, domagającej się świeckiego państwa.
Arcybiskup Tadeusz Wojda rozpoczyna posługę w Gdańsku. Ingre...
Spontaniczny spacer przed katedrę
Grupa demonstrujących została szczelnie otoczona przez policję, która spisała wszystkich uczestników protestu.
- Po raz pierwszy widziałam akcję 30 policjantów idących w szyku do 10 osób trzymających baner - w komentarzu pod postem Lidii Makowskiej napisała internautka.
Makowska zapytana w komentarzu dlaczego policjanci spisywali protestujących, zacytowała jednego z funkcjonariuszy, mówiąc: - "bo mamy takie służbowe polecenie".
- A na pytanie, dlaczego nie spisywano osób, które się gromadziły pod wejściem do Katedry, policjanci odpowiadali "Nie mamy takiego polecenia" - dodała. - Ja już przywykłam do tej hordy komandosów na nas, na naszych spontanicznych spacerach.
Jak podaje Gazeta Wyborcza - "demonstranci przez ponad pół godziny stali z transparentem w milczeniu, po czym rozeszli się do domów. Nie doszło do żadnych napięć między protestującymi a uczestnikami ingresu".
