Protest przed Katedrą Oliwską podczas ingresu arcybiskupa Tadeusza Wojdy. "Prawa człowieka nie są ideologią"

Natalia Grzybowska
Protest przed Katedrą Oliwską, w której odbywał się ingres abp. Tadeusza Wojdy
Protest przed Katedrą Oliwską, w której odbywał się ingres abp. Tadeusza Wojdy Przemyslaw Swiderski
Nominacja abp. Tadeusza Wojdy na metropolitę gdańskiego od początku budziła kontrowersje. Dlatego podczas ingresu pod Katedrą Oliwską zebrała się grupa kilkunastu aktywistów, która protestowała, zarzucając duchownemu m.in. homofobiczne wypowiedzi. - To nasz gest solidarności z osobami LGBT+ - mówiła działaczka Lidia Makowska.

Podczas gdy w Niedzielę Palmową w Katedrze Oliwskiej odbywał się ingres metropolity gdańskiego abp Tadeusza Wojdy, pod świątynią protestowała grupa osób, zarzucając duchownemu m.in. homofobiczne wypowiedzi. Część z nich trzymała razem duży baner z napisem: "Prawa człowieka nie są ideologią".

Protest podczas ingresu abp. Tadeusza Wojdy w Gdańsku

- Przyszliśmy dzisiaj pod Katedrę Oliwską z pokojowym przesłaniem "PRAWA CZŁOWIEKA NIE SĄ IDEOLOGIĄ" - na swoim facebooku zrelacjonowała aktywistka Lidia Makowska. - To nasz gest solidarności z osobami LGBT+, o których nowy gdański arcybiskup mówił w Białymstoku "że cuchną grzechem homoseksualizmu". Były też hasła z ogólnopolskiej kampanii Same Plusy, domagającej się świeckiego państwa.

Arcybiskup Tadeusz Wojda rozpoczyna posługę w Gdańsku. Ingre...

Spontaniczny spacer przed katedrę

Grupa demonstrujących została szczelnie otoczona przez policję, która spisała wszystkich uczestników protestu.

- Po raz pierwszy widziałam akcję 30 policjantów idących w szyku do 10 osób trzymających baner - w komentarzu pod postem Lidii Makowskiej napisała internautka.

Makowska zapytana w komentarzu dlaczego policjanci spisywali protestujących, zacytowała jednego z funkcjonariuszy, mówiąc: - "bo mamy takie służbowe polecenie".

- A na pytanie, dlaczego nie spisywano osób, które się gromadziły pod wejściem do Katedry, policjanci odpowiadali "Nie mamy takiego polecenia" - dodała. - Ja już przywykłam do tej hordy komandosów na nas, na naszych spontanicznych spacerach.

Jak podaje Gazeta Wyborcza - "demonstranci przez ponad pół godziny stali z transparentem w milczeniu, po czym rozeszli się do domów. Nie doszło do żadnych napięć między protestującymi a uczestnikami ingresu".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl