Trwa Weekend Cudów Szlachetnej Paczki w Pruszczu Gdańskim
Weekend Cudów to ukoronowanie całego roku działania Szlachetnej Paczki. Przez dwa dni darczyńcy przywożą do magazynów skompletowane paczki dla wybranej przez siebie rodziny. Później, za pośrednictwem wolontariuszy, paczka trafia do potrzebujących pomocy z powodu niedostatku. To wzruszający moment dla wszystkich zaangażowanych w akcję - wolontariuszy oraz darczyńców i, przede wszystkim, obdarowanych rodzin.
Paczki otrzyma także 12 rodzin w potrzebie z terenu Pruszcza i gminy Pruszcz Gdański. Część już nawet dostała, bo w sobotę, 10.12. do magazynu Szlachetnej Paczki w Pruszczu Gdańskim, który mieści się w Szkole Podstawowej nr 3, dostarczono już paczki dla 8 rodzin. Wśród darczyńców, którzy przywieźli cały samochód darów dla wybranej przez siebie rodziny byli m.in. strażacy z OSP Przywidz wraz z przedstawicielkami przywidzkiej Szkoły Podstawowej.
- To nasza trzecia akcja - mówi Małgorzata Cieszyńska, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej w Przywidzu i koordynatorka zbiórki. - Wcześniej byliśmy darczyńcami dla rodzin z okolic Sierakowic i Kościerzyny. Teraz szukaliśmy rodziny z bliższej okolicy. Obserwowaliśmy ruch tych rodzin na stronie w zgłoszeniach i we wtorek znaleźliśmy taką z okolic Pruszcza. To była taka spontaniczna decyzja. Głównymi potrzebami rodziny była kuchenka elektryczna, zestaw garnków i rozdrabniacz do warzyw. Do tego poszczególni członkowie rodziny mieli swoje małe marzenia jak książki, krzyżówki, skarpetki. To wszystko kupiliśmy. Oprócz tego chcieli zrobić zapas żywności i środków chemicznych. Dary przynosili uczniowie szkoły, nauczyciele i strażacy.
Kim są darczyńcy Szlachetnej Paczki?
Jak mówi koordynatorka Szlachetnej Paczki, w rejonie Pruszcz Gdański, darczyńcami są zarówno firmy, urzędy i szkoły, jak i osoby prywatne i grupy znajomych.
- Wszystkie rodziny, które były zgłoszone z Pruszcza i okolic mają swoich darczyńców - mówi Katarzyna Walkusz. - Bardzo się cieszymy, bo martwiliśmy się o jedną czekającą na darczyńców rodzinę, której niemal w ostatniej chwili, bo wczoraj, firma z Gdyni zdecydowała się pomóc. Potrzeby były różne, jak i rodziny. Mamy osoby samotne, seniorów, rodziny wielodzietne, samotne matki z dziećmi. Wszyscy w wyniku ostatnich wydarzeń, jak np. utrata pracy, czy ciężka choroba, znaleźli się w trudnej sytuacji. I właśnie im pomagamy.
A dlaczego?
- Poczułam, że chcę zrobić coś dobrego dla innych i ostatniego dnia zapisałam się jako wolontariusz Szlachetnej Paczki. Następnego dnia zapytano się mnie, czy nie chciałabym zostać liderem w Pruszczu Gdańskim. I tak zostałam - mówi Katarzyna Walkusz. - Potem musiałam stworzyć swój własny zespół, który jest tutaj.
Kto pomaga w ramach Szlachetnej Paczki?
- Jesteśmy zupełnie innymi ludźmi, każdy zajmuje się czymś innym, ale dobrze się dogadujemy i współpracujemy - dodaje inna wolontariuszka pruszczańskiego zespołu. - Na pewno za rok spotkamy się na kolejnej akcji, może nawet w większym gronie.
Wolontariuszką i zarazem darczyńcą Szlachetnej Paczki jest także Kasia Okuszko.
- Na co dzień jestem mamą dwójki dzieci - mówi z uśmiechem. - Szlachetną paczkę organizujemy w przedszkolu u moich dzieci już czwarty rok. W tym roku była potrzebna osoba, która to skoordynuje i stwierdziłam, że skoro mam to koordynować, zgłoszę się, będę wolontariuszem, zrobię coś więcej niż ta pomoc dla jednej rodziny. Łącznie odwiedziłam cztery rodziny, dwóch z nich jestem głównym wolontariuszem. Bardzo mnie to napędza do jeszcze większego działania, niesienia jeszcze większej pomocy. Bardzo pozytywna energia płynie z tej pomocy, jaką przynoszą darczyńcy tutaj. Mam takiego darczyńcę, który spełnił wszystkie potrzeby 8-osobowej rodziny, małżeństwa z szóstką dzieci. To rodzina bardzo skromna, akurat teraz znaleźli się w takiej trudnej sytuacji i jak najszybciej chcą z niej wyjść, a ta paczka pomoże im szybciej stanąć na nogi.
Pruszcz Gdański. Weekend Cudów Szlachetnej Paczki. Dary doci...
