Na przełomie grudnia i stycznia 2019/20 rozpoczęły się pierwsze prace hydrotechniczne przy przekopie Mierzei Wiślanej w tzw. Nowym Świecie. Oficjalnie wykonawca tej inwestycji (konsorcjum Besix/NDI) objął teren przyszłej budowy nieco wcześniej. Zanim jednak pracę rozpoczął ciężki sprzęt potrzebne były przygotowania — m.in. zabezpieczenie terenu, usunięcie karpin drzew czy prace saperskie (mierzeja była terenem zaciętych walk w końcówce II wojny światowej — jej teren wciąż kryje niewybuchy i niewypały). Po dwóch latach zaawansowanie prac, wg inwestora kanału, Urzędu Morskiego w Gdyni, osiągnęło poziom 86 proc. W tym roku przekop ma zostać oddany do użytku. Przygotowaliśmy fotograficzny zapis (także ujęcia z drona) dwuletnich zmian na terenie budowy, miesiąc po miesiącu. Warto sprawdzić, jak przebiegała dotychczas inwestycja, jak fragment mierzei zmieniał się w technologiczną konstrukcję.
Przekop pokazuje jak potrafimy skomplikowac najprostsze projekty. Zamiast budowy skomplikowanych objazdow i mostow zwodzonych wystarczylo zbudowac tunel. Zrobic to metoda odkrywkowa zanim jeszcze zaczeto kopac kanal. Dwa lata na wykopanie rowu o dlugosci kilometra. Kto tym za przeproszeniem inzynierom dal dyplomy?
Dla porownania: druga nitke Kanau Sueskiego (ponad 100 km i 7 tuneli) wykonano w 9 miesiecy.