Przerażenie na Haiti. Watażka nakazuje swoim gangom spalić każdy dom

Kazimierz Sikorski
Na Haiti coraz bardziej niebezpiecznie
Na Haiti coraz bardziej niebezpiecznie Fot. unsplash/ TopSphere Media
Od wielu tygodni trwa na Haiti wojna domowa. Z jednej strony policja, z drugiej gangi skupione wokół morderczego dowódcy. Nie widać końca konfliktu w tym konającym kraju.

Gangsterzy dowodzeni przez Jimmy’ego Chériziera, pseudonim „Barbecue” zamienili główny szpital w fortecę, aby stamtąd przeprowadzać ataki na pałac prezydencki i kwaterę policji.

Opanowali niemal całą stolicę

Uzbrojone bandy palą, plądrują i zabijają. W ich rękach jest już 90 procent stolicy. W centrum tej burzy jest Jimmy Chérizier, szef najpotężniejszego sojuszu gangów na Haiti, a obecnie przywódca zbrojnego ataku na swoje rodzinne miasto. „Barbecue” wydał rozkaz palenia domów nie tylko w bogatych dzielnicach, ale także w rejonach stolicy zamieszkałych przez biedotę, gdzie sam dorastał.

Mówił w nagraniu audio, żeby jego ludzie palili domy, jak leci. W innym powiedział bandytom, którym wysłał pojemniki z benzyną: „Nie musicie wiedzieć, który dom. Palcie każdy, jaki znajdziecie. Palcie!”

Prawdziwe pole bitwy

Przerażeni mieszkańcy zgłaszają kolejne pożary domów, a lokalna stacja radiowa Tele Galaxie podała, że okolica zamieniła się w istne pole bitwy pomiędzy policją a uzbrojonymi gangami.

Do zaciętej strzelaniny doszło w pobliżu Pałacu Narodowego – miejsca, które „Barbecue” od dawna miał na celowniku. Od wielu dni gangi pod jego dowództwem maszerują w stronę ufortyfikowanej rezydencji prezydenta, okrążając dzielnicę po okolicy.

Przestępca, który zyskał przydomek od procederu paleniem ofiar żywcem, ostrzegł, że pod koniec miesiąca nastąpi szczyt rozlewu krwi. Jak dotąd „Barbecue” przeprowadzał brutalne, skoordynowane ataki na komisariaty policji, budynki publiczne i obiekty państwowe, blokując jednocześnie port i lotnisko.

Gangi nie kryją, że ich celem jest obalenie tymczasowego premiera Ariela Henry’ego, który kilka tygodni temu wyjechał z kraju i teraz nie może wrócić.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl