Przerwana seria Arsenalu i Jakuba Kiwiora w półfinale Ligi Mistrzów z PSG. Jak oceniły jego występ angielskie media?

Jakub Jabłoński
Kolejna polska seria przerwana w Lidze Mistrzów. Jak zagrał Kiwior w półfinale?
Kolejna polska seria przerwana w Lidze Mistrzów. Jak zagrał Kiwior w półfinale? PAP/EPA/NEIL HALL
Arsenal nie przegrał ostatnich 22 meczów z Jakubem Kiwiorem w podstawowym składzie. Co za seria! Niestety, podobnie jak ta Wojciecha Szczęsnego z Barcelony, również dobiegła końca w Lidze Mistrzów. Jak zagrał reprezentant Polski w pierwszym półfinałowym pojedynku z Paris Saint-Germain? O ocenę jego występu pokusiły się angielskie media. Z jednym miał spory problem!

Spis treści

Angielskie media oceniają Kiwiora za półfinał Ligi Mistrzów

Nie był to najlepszy mecz dla Arsenalu i Jakuba Kiwiora. PSG w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów dominowało, a Polak - jak zwracają angielskie media - niejednokrotnie przegrywał pojedynki z francuskim skrzydłowym Ousmane Dembele. W 4. minucie, bynajmniej nie po błędzie Polaka, wpisał się na listę strzelców.

Co można było powiedzieć o Kiwiorze w pierwszej połowie? Mimo dominacji przyjezdnych... starał się. Nawet w 25. minucie oddał celny strzał na bramkę Donnarummy. Uwadze angielskich mediów nie umknęły jednak kłopoty z francuskim skrzydłowym, który bawił się z defensorami Kanonierów. - Trudno mu było poradzić sobie z szybkimi nogami Dembele, co nie jest niczym wstydliwym, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak fantastycznie Francuz gra w tym sezonie - napisało angielskie Goal.com.

- To co robi tutaj Kiwior jest kryminałem: przy piłce otwartej u rywala nie sprawdza pleców, ustawia biodra pod kątem 180 stopni, a Paryż momentalnie to wykorzystuje - ocenił na X Janek Bukowiecki. - Jeden z powodów, dla których - imo - ocenianie obrońców przez ogólnodostępne statystyki jest bardzo trudne - przyznał we wpisie.

Co pisze angielska prasa o Kiwiorze?

- Słabszy z dwóch środkowych obrońców Arsenalu. Miał problemy, gdy Dembele wyprowadzał go z pozycji szybkością i ruchliwością - dodali dziennikarze portalu The Standard.

- Kolejny winny niewystarczającego zacieśnienia ustawienia na początku meczu. Poprawił się, gdy Arsenal uspokoił grę. Wyglądał na podatnego na błędy, gdy PSG ruszyło do przodu w szybkim tempie - czytamy na łamach Daily Expressu.

- Kolejna po cichu solidna noc Kiwiora, który po raz kolejny pokazał, że jest bardziej niż zdolny jako zastępca w środku obrony - podsumowano na Arsenal Insider.

- Dziwne, bo w październiku środkowi obrońcy rzucali się na wszystko i byli agresywni. Oczywiste jest, że Kang-In Lee nie był Dembele, a Gabriel nie był Kiwiorem - stwierdził natomiast w mediach społecznościowych jeden z angielskich fanów. Przypominając jednocześnie wygrany mecz z PSG z fazy ligowej na The Emirates w Londynie.

Rewanż za tydzień, na Parc des Princes w Paryżu. Początek meczu PSG - Arsenal w środę, 7 maja od godziny 21:00.

Kto od razu wypalił w Ekstraklasie? Oto strzały w dziesiątkę zimowego okienka transferowego. Poznajcie bohaterów udanych ruchów.

Wybraliśmy najlepsze transfery w Ekstraklasie. Nie ma nikogo z Legii

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24: Gorący tydzień w Ekstraklasie. Legia i Pogoń przed finałem PP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl