Przybywa elektryków na polskich drogach. Wzrost o 45 proc.

Maciej Badowski
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Według danych z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM i PSPA z końca czerwca 2022 r., w Polsce zarejestrowanych było łącznie 50 990 osobowych i użytkowych samochodów z napędem elektrycznym. Przez pierwsze sześć miesięcy 2022 r. ich liczba zwiększyła się o 45 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 r. – Należy spodziewać się, że liczba rejestracji samochodów niskoemisyjnych będzie dynamicznie rosła – prognozuje Jakub Faryś, Prezes PZPM.

Pod koniec czerwca 2022 r. po polskich drogach jeździło 48 883 elektrycznych samochodów osobowych. Z czego, w pełni elektryczne auta (BEV, ang. battery electric vehicles) odpowiadały za 48 proc. (23 698 szt.) tej części floty pojazdów, resztę stanowiły hybrydy typu plug-in (25 185 szt.).

Z kolei park elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych liczył 2107 szt. Jak wynika z danych z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego i Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych rośnie także flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec czerwca składała się z 14 464 szt., jak również liczba osobowych i dostawczych aut hybrydowych, która powiększyła się do 407 466 szt. Natomiast park autobusów elektrycznych w Polsce wzrósł do 762 szt.

Przybywa stacji ładowania pojazdów elektrycznych

Pod koniec czerwca 2022 r. w Polsce funkcjonowały 2232 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych (4327 punktów). 29 proc. z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 71 proc. to wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W czerwcu uruchomiono 42 nowe, ogólnodostępne stacje ładowania (74 punkty).

– To, że bardzo dynamicznie rośnie liczba rejestracji samochodów bateryjnych czy hybryd plug-in zarówno osobowych jak i dostawczych nie dziwi, zwłaszcza w świetle programu „Mój elektryk”. Jednak, co szczególnie godne podkreślenia, to fakt, że wzrasta liczba rejestracji wszystkich segmentów pojazdów niskoemisyjnych i już zbliża się do 40 proc. rynku. O ile liczba nowo rejestrowanych samochodów benzynowych utrzymuje się mniej więcej na poziomie 50 proc. rynku, to już możemy powiedzieć, że Polska jest w awangardzie, jeśli chodzi o odchodzenie od samochodów z silnikiem diesla – mówi Jakub Faryś, Prezes PZPM.

Jak wyjaśnia, w ciągu ostatniego półrocza ich udział w rejestracjach wyniósł nieco powyżej 10 proc., prawie dwa razy mniej niż wynosi średnia europejska. – Biorąc pod uwagę decyzje podjęte przez Parlament Europejski i europejskich ministrów klimatu i środowiska o w praktyce zakazie rejestracji samochodów spalinowych od 2035 roku, należy spodziewać się, że liczba rejestracji samochodów niskoemisyjnych będzie dynamicznie rosła – prognozuje ekspert.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał
Tych elektryków nadal jest tyle co nic. U nas jeśli chodzi o auta z silnikiem elektrycznym to najlepeij sprzedają sie hybrydy. Sam mam takiego aurisa i nie ładuje go z gniazdka,a spalanie mam niskie. Na nasze warunki nie ma nic lepszego
J
Jotgie
Wzrost o 45%... słabo! W Moim Małym Miasteczku wzrost jest o 100%! Bo był jeden elektryk a teraz są dwa!

Zawsze twierdzę, ze procenty są do manipulacji społeczeństwem. Już za komunizmu było, że "wszystkim dajemy taką samą podwyżkę - 20%! Od dyrektora po robotnika!"
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl