Niemal bezbłędni niemieccy biathloniści
Triumfatorzy sobotnich zmagań popisali się znakomitą, wręcz niespotykaną skutecznością na strzelnicy - Voigt nie pomyliła się ani razu, z kolei Strelow spudłował tylko raz, podczas ostatniej wizyty na strzelnicy, pomyłka nie miała jednak żadnego znaczenia, bowiem wcześniej niemiecka dwójka wypracowała sporą przewagę nad pozostałymi rywalami.
Na drugiej pozycji uplasowała się mocna norweska dwójka - Ingrid Landmark Tandrevold i Vetle Sjaastad Christiansen, a więc faworyci odbywającej się w sobotę konkurencji. Trzecią lokatę zajęli z kolei Austriacy, a więc Simon Eder i Lisa Theresa Hauser.
Fatalne strzelanie Jana Guńki
W naszej drużynie udział w rywalizacji wzięli Natalia Sidorowicz i Jan Guńka. Biało-Czerwoni zajęli ostatecznie 16. miejsce, Marnym pocieszeniem dla naszej dwójki jest fakt, że jeszcze gorzej wypadli Szwedzi (Mona Brorsson i Samuel Samuelsson), którzy uplasowali się na 17. pozycji.
Niska lokata polskiej ekipy to przede wszystkim fatalne strzelanie Guńki, który - mimo że na zamknięcie pięciu tarcz za każdym razem miał aż osiem prób, i tak musiał biegać aż trzy karne rundy.
Na sobotę zaplanowano jeszcze jedną konkurencję - sztafetę mieszaną, w której wystąpi czwórka Biało-Czerwonych: Joanna Jakieła, Anna Mąka, Marcin Zawół i Konrad Badacz. Początek rywalizacji o godzinie 14.45.
Wyniki pojedynczej sztafety mieszanej w Anterselvie
1. Niemcy - czas: 38:58,0 (1 niecelny strzał/0 karnych rund)
2. Norwegia - strata: 11,2 s (8/0)
3. Austria - 28,3 (4/0)
4. Włochy - 37,9 (6/1)
5. Łotwa - 39,1 (6/1)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
16. Polska - 2:53,3 (15/3)
