Putin twierdzi, że to reakcja na rzekome rozmieszczenie przez USA swoich rakiet "w różnych regionach świata", dodając, że "budzi to niepokój i wymaga reakcji".
- Wygląda na to, że musimy rozpocząć produkcję tych systemów uderzeniowych, a następnie, w oparciu o rzeczywistą sytuację, podjąć decyzje o tym, gdzie - jeśli to konieczne, aby zapewnić nasze bezpieczeństwo - je rozmieścić - powiedział Putin. Mówiąc o Stanach Zjednoczonych, wspomniał, że Stany Zjednoczone przywiozły podobne pociski na ćwiczenia w Danii, a także na Filipinach.
Rakiety już nie zakazane
Pociski rakietowe pośredniego i krótszego zasięgu (INF) to lądowe pociski balistyczne i manewrujące o zasięgu 500-5500 kilometrów, zwykle przenoszące ładunek nuklearny. W 1987 roku Stany Zjednoczone i Związek Sowiecki podpisały w Waszyngtonie traktat o eliminacji takiej broni, który obowiązywał do 2019 roku. W tym czasie administracja amerykańska, po twierdzeniu, że Rosja naruszyła traktat poprzez rozmieszczenie systemu rakietowego 9M729, ogłosiła wypowiedzenie traktatu.
W sierpniu 2019 r. rosyjskie MSZ oficjalnie ogłosiło, że traktat przestał obowiązywać.
Putin powiedział wówczas, że jeśli amerykańskie rakiety średniego zasięgu zostaną rozmieszczone w Europie, Rosja będzie zmuszona również je rozmieścić, ale zauważył, że Rosja nie będzie pierwszą, która rozmieści takie pociski w Europie. USA i NATO twierdzą, że Rosja de facto nie przestrzega ogłoszonego moratorium, powołując się na rozmieszczenie pocisków 9M729. Zachód twierdzi, że ich zasięg wynosi ponad 500 kilometrów, czemu Moskwa zaprzecza.
Groźba Putina
Na piątkowym spotkaniu z członkami Rady Bezpieczeństwa Putin nie powiedział, gdzie dokładnie Moskwa może planować rozmieszczenie pocisków średniego i krótkiego zasięgu. Na początku tego miesiąca, podczas wizyty w Pjongjangu, Putin podpisał traktat o współpracy z Koreą Północną, w tym w sferze wojskowej, a jeszcze wcześniej twierdził, że w odpowiedzi na amerykańskie pozwolenie na uderzenie armii ukraińskiej na terytorium Rosji, Moskwa może zacząć dostarczać swoją broń "do tych regionów świata, w których będą ataki na wrażliwe obiekty tych krajów, które robią to przeciwko Rosji".
źr. Radio Swoboda