Putin jak afrykański kacyk. Decyzja MTK poniżyła prezydenta Rosji

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Szczyt Rosja-Afryka, jesień 2019 roku, Soczi
Szczyt Rosja-Afryka, jesień 2019 roku, Soczi kremlin.ru
Władimir Putin nie jest pierwszą głową państwa ściganą przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne. Ale po raz pierwszy na liście hańby znalazł się tak duży kraj, na dodatek stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jak skończy Putin? Większość jego poprzedników z czarnej listy MTK już nie żyje, lub siedzi w więzieniu.

Spis treści

Osiemnastego marca Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina, który jest podejrzany o zbrodnię wojenną, jaką są nielegalne deportacje dzieci z okupowanych terenów Ukrainy. Putin jest trzecią urzędującą głową państwa, o której aresztowanie wystąpił MTK, ale prezydenci byli ścigani także przez inne międzynarodowe sądy, czasem już po odejściu z urzędu.

W świetle prawa Putinowi grozi aresztowanie w każdym ze 123 państw świata, które przystąpiły do tzw. Statutu Rzymskiego. Teraz otoczenie dyktatora musi dużo uważniej planować zagranicznych podróży gospodarza Kremla. Choć historia pokazuje, że nawet będącym ściganym przez trybunał w Hadze, można przez lata rządzić i podróżować po świecie. Takim przykładem jest Omar Baszir, sudański dyktator, którego przyjmował w Soczi i Moskwie sam Putin, choć jego gość był już międzynarodowo ścigany.

Zbrodnie w Darfurze, zakładnik junty wojskowej

Dyktator Sudanu od 1989 roku, formalnie głowa tego państwa w latach 1993-2019. Omar Baszir był pierwszym przywódcą państwa, na którego jeszcze podczas urzędowania MTK wydał nakaz aresztowania. To był 2009 rok. Baszirowi zarzucono zbrodnie przeciwko ludzkości (zabójstwa indywidualne i masowe, tortury, deportacje, gwałty), a także zbrodnie wojenne (atakowanie ludności cywilnej). Zarzuty te dotyczą konfliktu, który rozpoczął się w 2003 roku w Darfurze, regionie w zachodnim Sudanie. Według prokuratorów Baszir świadomie dążył do eksterminacji mieszkających tam plemion niearabskich (choć nie postawiono mu zarzutu ludobójstwa).

Sudan, podobnie zresztą jak Rosja i wiele innych państw, w tym USA i Chiny, nie podpisał Statutu Rzymskiego, na mocy którego działa MTK i natychmiast odmówił rozważenia ekstradycji prezydenta. Co więcej, Chartum poparły Liga Arabska i Unia Afrykańska. MTK oskarżono o "podwójne standardy" i "rasizm". W efekcie, po wydaniu nakazu aresztowania przez MTK, Baszir przez kolejną dekadę wielokrotnie podróżował za granicę, w tym do Chin i Rosji. Ostatecznie Baszir został obalony w wyniku wojskowego puczu w 2019 roku. Ale do tej pory wojskowa junta nie zamierza wydać go Hadze.

Zapłacił życiem. Ofiara Arabskiej Wiosny

Muammar Kadafi niepodzielnie rządził Libią przeszło trzy dekady (1979-2011). Nakaz aresztowania Kadafiego (a także jego syna i szwagra) został wydany w czerwcu 2011 roku w kluczowym momencie libijskiej wojny domowej. Kadafi był podejrzany o zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym o strzelanie do nieuzbrojonych ludzi w pierwszych dniach i tygodniach masowych demonstracji przeciwko jego reżimowi (tzw. Arabska Wiosna).

Wbrew opinii Zachodu, który liczył na negocjacje z dyktatorem, prokurator Luis Moreno-Ocampo działał na własną rękę i zażądał aresztowania Kadafiego - do czego nigdy nie doszło, bo został on zamordowany w październiku 2011 roku.

Oskarżony, sądzony, uniewinniony

Laurent Gabgbo to prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej w latach 2000-2011. Zarzuty zostały postawione przez MTK po tym, jak Gbagbo został obalony przez francuskie wojsko i siły pokojowe ONZ (które wkroczyły do kraju po wojnie domowej w połowie lat 2000). Powodem interwencji była odmowa Gbagbo przyznania się do porażki w wyborach prezydenckich w 2010 roku (przeciwnikiem był były ekonomista MFW Allasan Ouattara) i wynikający z tego konflikt zbrojny, w którym zginęło około trzech tysięcy osób. MTK oskarżył Gbagbo o zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym o morderstwa i gwałty.

W listopadzie 2011 roku, sześć miesięcy po przewrocie, Gbagbo został przywieziony do Hagi. Proces miał się rozpocząć po kolejnych sześciu miesiącach, ale został odłożony na wniosek obrony, która powoływała się na liczne schorzenia byłego prezydenta. Proces ostatecznie rozpoczął się dopiero w 2016 roku, a trzy lata później polityk został całkowicie uniewinniony z powodu braku dowodów.

Charles Taylor: byłem afrykańskim Bushem

Był prezydentem Liberii w zachodniej Afryce w latach 1997-2003. Zarzuty Taylorowi postawił Specjalny Trybunał dla Sierra Leone, powołany na mocy porozumienia rządu z ONZ w 2002 roku do zbadania zbrodni popełnionych podczas wojny domowej w tym sąsiadującym z Liberią kraju. Walki trwały tam od 1991 do 2002 roku. Taylor został oskarżony o finansowanie i wspieranie walczącej frakcji w celu przejęcia kontroli nad złożami diamentów. Wśród stawianych mu zarzutów było m.in. werbowanie do udziału w walkach osób poniżej 15. roku życia. Część z tych zbrodni miała miejsce, gdy Taylor nie był jeszcze formalnie głową Liberii, ale już kontrolował jej znaczną część jako jeden z warlordów. Jednym z dostawców broni dla oddziałów Taylora był rosyjski handlarz bronią Wiktor But, związany z GRU, niedawno zwolniony z amerykańskiego więzienia w ramach wymiany skazańców.

Taylor został oskarżony w ostatnich miesiącach swojej prezydentury, a wkrótce potem został obalony i postawiony przed sądem. On sam kategorycznie zaprzeczał zarzutom, porównywał własne działania do polityki prezydenta George'a W. Busha na Bliskim Wschodzie i ujawnił, że w latach 80. XX w. współpracował z CIA (władze USA potwierdziły te szczegóły, nie ujawniając ich). W 2012 roku trybunał (z udziałem sędziów z całego świata, nie tylko z Sierra Leone) skazał Taylora na 50 lat więzienia. Wyrok odbywa on w Wielkiej Brytanii.

Dożywocie za ponad 40 tys. ofiar

Hissene Habre był prezydentem Czadu w latach 1982-1990. Wszystkie zarzuty dotyczą wydarzeń z lat 80. XX w., kiedy Habre pełnił funkcję prezydenta Republiki Czadu i walczył z siłami prolibijskimi wspieranymi przez Muammara Kadafiego. Habre został oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości, gwałty, pracę niewolniczą i porwania. Według obrońców praw człowieka, były prezydent jest odpowiedzialny za śmierć 42 tysięcy osób.

Pierwsze zarzuty wobec Habre za masowe łamanie praw człowieka w czasie jego prezydentury zostały formalnie postawione w 2005 roku, kiedy już od wielu lat żył na wygnaniu w Senegalu. Dokonała tego Belgia, która powołała się na prawo do uniwersalnej jurysdykcji - czyli możliwości ścigania osoby za najpoważniejsze i najbardziej masowe zbrodnie bez względu na jej narodowość czy miejsce zamieszkania. W 2012 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości zażądał od Senegalu ekstradycji Habre przed oblicze sprawiedliwości, a w następnym roku Unia Afrykańska powołała sąd nadzwyczajny, który ostatecznie skazał go na dożywocie. Były dyktator nie przyznał się do legalności procesu ani do swojej winy, obwiniając Francję (Czad był jej kolonią) o zorganizowanie procesu.

Rzeźnik z Bałkanów nr 1

Slobodan Miloszević to prezydent Serbii (1991-1997), a następnie prezydent Federalnej Republiki Jugosławii (1997-2000). Zarzuty postawił mu jeszcze powołany w 1993 roku na mocy decyzji ONZ Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii. Miloszević został oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości w Kosowie, gdzie serbska armia prowadziła wówczas wojnę z albańskimi separatystami. Później dodano zarzuty o łamanie praw wojennych, a także o ludobójstwo na muzułmańskiej ludności Bośni.

Miloszević trafił do Hagi już po odejściu z urzędu, w wyniku masowych protestów w Serbii, które doprowadziły do zmiany władzy. Proces rozpoczął się w Hadze w 2002 roku, a Miloszević zapowiedział, że będzie się bronił. Podczas procesu wysunął m.in. teorię, że za rozpadem Jugosławii stoją Niemcy. Były serbski prezydent zmarł w 2006 roku w areszcie w Hadze, nie doczekawszy wyroku.

Rzeźnik z Bałkanów nr 2

Hashim Thaci był prezydentem Kosowa (2016-2020). W czerwcu 2020 roku został oskarżony o dziesięć zbrodni wojennych, w tym morderstwa, zaginięcia, tortury i prześladowania przeciwników. Wszystkie one zostały popełnione podczas walki Kosowa o niepodległość pod koniec lat 90. XX w. (Thaci był wówczas jednym z przywódców separatystów). Zarzuty postawiła wyspecjalizowana prokuratura powołana przez władze Kosowa pod naciskiem Unii Europejskiej do zbadania zbrodni kosowskich rebeliantów.

W listopadzie 2020 roku prezydent Kosowa Hashim Thaci ogłosił swoją rezygnację, a następnie dobrowolnie udał się do Hagi jako oskarżony, wraz z trzema swoimi domniemanymi wspólnikami. Proces ma się rozpocząć w kwietniu 2023 roku. Wśród ostatecznych zarzutów nie znalazł się handel organami, o który od dawna oskarżani są byli kosowscy separatyści.

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl