Putin ma wydać rozkaz o ataku na Ukrainę jeszcze tej nocy

Bardzo niepokojące informacje docierają w sprawie wojny wiszącej na włosku tuż za naszą wschodnią granicą. Brytyjski dziennik „The Sun” przekazał dziś na swoich łamach, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie rozpocznie się jeszcze tej nocy. Padła nawet dokładna godzina. Informacje dziennikarze pozyskali od amerykańskiego wywiadu, który ustalił, że rozkaz do działań ma paść o godz. 1:00 w nocy czasu brytyjskiego, a więc o godz. 2:00 polskiego czasu.

Pomimo przekazanej dziś informacji, że Rosja wycofuje do baz swoje wojska, wysoko postawione źródła amerykańskiego wywiadu, z którymi rozmawiał „The Sun” twierdzą, że działania wojskowe nadal Rosja będzie prowadziła. Pod granicą z Ukrainą jest zgromadzonych ponad 100 tys. żołnierzy, ale na Białorusi są zgromadzone kolejne siły wojskowe, tak białoruskie, jak i rosyjskie. To między innymi dlatego dziś Departament Stanu USA wydał apel do swoich obywateli, aby natychmiast opuścili Białoruś. Wojna wisi bowiem na włosku. A jak donosi „The Sun”, wojna ma stać się faktem wręcz w ciągu najbliższych godzin.

„Amerykański wywiad podał, że najbardziej prawdopodobną porą wydania rozkazu Putina była 3:00 nad ranem (1 w nocy czasu brytyjskiego). Amerykańscy specjaliści uważają, że wojskowe i rządowe centra dowodzenia i kontroli wciąż mają zaporę nalotów, zanim czołgi przetoczą się przez granicę” – podaje „The Sun”. – „Przygotowania trwały wczoraj w Kijowie, gdy widziano systemy przeciwlotnicze na stanowiskach wraz z kolumnami pojazdów Gwardii Narodowej” – czytamy dalej na łamach dziennika.

Nawet Brytyjczycy nie chcą wierzyć Rosji, która twierdziła, że wycofuje swoje wojska do baz. Jak twierdzą, nie widzieli żadnych raportów na ten temat. Wywiad brytyjski wręcz twierdzi, że inwazja rosyjska jest nieuchronna, a wycofanie wojsk mało prawdopodobne. W pobliżu granicy z Ukrainą wciąż pozostają tysiące rosyjskich i białoruskich żołnierzy. Amerykanie są z kolei przekonani, że do ataku Rosji na Ukrainę dojdzie jeszcze w tym tygodniu, choć to właśnie ich służby wywiadowcze, do których dotarł „The Sun” twierdzą, że stanie się to już tej nocy.

Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że rosyjska Duma Państwowa, czyli niższa izba parlamentu Rosji zwróciła się do prezydenta Putina o uznanie niepodległości Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej za niepodległe. Zdaniem specjalistów, może to być bezpośredni pretekst do wkroczenia wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy pod pretekstem zaprowadzenia tam porządku lub udzielenia pomocy „niepodległym” republikom.