„Podczas rozmów szefowie państw omówią perspektywy dalszego rozwoju stosunków rosyjsko-mongolskich w ramach wszechstronnego partnerstwa strategicznego, wymienią poglądy na temat aktualnych kwestii międzynarodowych i regionalnych”, informuje Kreml w oświadczeniu. Dlaczego więc ta wizyta budzi duże zainteresowanie?
Co zrobi Mongolia?
Otóż będzie to – jak wyliczyło BBC - pierwsza wizyta Putina w kraju, który jest sygnatariuszem Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze, od marca 2023 r., kiedy Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina pod zarzutem nielegalnego deportowania dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy do Rosji.
Mongolia podpisała Statut Rzymski w 2000 r. i ratyfikowała go w 2002 r. W grudniu 2023 r. sędzia z Mongolii po raz pierwszy został sędzią MTK. Prezydent Mongolii powiedział, że wybór pierwszego mongolskiego sędziego w MTK jest „oznaką wzrostu i wzmocnienia reputacji kraju na arenie międzynarodowej oraz zaufania organizacji międzynarodowych do Mongolii”.
Putin na celowniku MTK
Formalnie państwa członkowskie MTK są zobowiązane do wykonania nakazu i zatrzymania Putina, pisze BBC. Mongolia nie ma jednak dostępu do morza i graniczy tylko z Rosją i Chinami, co utrudniłoby sprowadzenie Putina do Hagi w hipotetycznym przypadku jego aresztowania i ekstradycji.
Wszystkie kraje, w których Putin przebywał od czasu wydania nakazu aresztowania, nie uznają MTK. W lipcu 2023 r. rosyjski prezydent odwołał wizytę w RPA na szczycie BRICS. Republika Południowej Afryki ratyfikowała Statut Rzymski, więc była prawnie zobowiązana do zatrzymania Putina na podstawie nakazu MTK i ekstradycji go do Hagi.
źr. Meduza.io